Na terenie Sochaczewa, ale także Iłowa, Rybna czy Młodzieszyna – wszędzie na ziemi sochaczewskiej, gdzie są ślady walk rozegranych podczas kampanii wrześniowej 1939 roku uczczono w ostatnich dniach pamięć poległych w Bitwie nad Bzurą. Nie inaczej było w gminie Brochów, choćby w Kromnowie czy w Śladowie, gdzie w minioną niedzielę, 3 października przyjechał biskup Andrzej Dziuba, by odprawić polową mszę świętą i wziąć udział w patriotycznych uroczystościach.

18 września 1939 roku w Śladowie, wojska niemieckie dokonały jednej z największych zbrodni wojennych na terenie gminy, rozstrzelano wówczas polskich żołnierzy oraz 106 mieszkańców Śladowa i okolic. To, co się wydarzyło w tym rejonie przekazywane jest z pokolenia na pokolenie. Każdy mieszkaniec gminy wie o tym krwawym mordzie, a ich obraz i spisane wspomnienia pana Kitlińskiego, któremu udało się przeżyć masakrę tradycyjnie są odczytywane corocznie podczas uroczystości.

Uroczystości w Śladowie, związane z upamiętnieniem walk nad Bzurą odbywają się każdego roku z udziałem nie tylko lokalnych władz, ale też przedstawicieli uczniów, pocztów sztandarowych, służb mundurowych – policji, straży i wojska oraz okolicznych mieszkańców.

W niedzielne popołudnie, przed mszą świętą odprawioną w Śladowie, delegacje złożyły kwiaty - pod pomnikiem w Tułowicach. Mszę celebrował wizytujący gminę Brochów biskup diecezji łowickiej Andrzej Dziuba. Był czas na występy patriotyczne przygotowane jak zawsze przez młodzież ze Szkoły Podstawowej w Śladowie, przemówienia okolicznościowe, złożono kwiaty pod pomnikiem a na koniec obchodów na wszystkich czekał polowy poczęstunek w postaci grochówki.

Władze gminy Brochów reprezentował wójt Piotr Szymański, przewodniczący Rady Gminy Jacek Karaś, sekretarz gminy Artur Krawczyk. Samorząd powiatu sochaczewskiego reprezentował w tym dniu Filip Kopka, radny Rady Powiatu, który w imieniu starosty i Zarządu Powiatu złożył wiązankę pod pomnikiem.