starostwo powiatowe w sochaczewie
filtr graficzny dla strony powiat sochaczew
Wydz. Komunikacji sprawdź nr w kolejce Aktualności Powiatowy Rzecznik Konsumentów Lista Organizacji Pozarządowych Ważne Telefony Szkoły Szkoły Podstawowe Szkoły Ponadpodstawowe Niepubliczne Szkoły i Placówki Oświatowe Konkursy RODZINY ZASTĘPCZE Projekty Dotacje z budżetu państwa Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg CYFROWY POWIAT Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych Program Inwestycyjny Centralny Port Komunikacyjny Sektorowy Program Wsparcia pn. "Bezpieczne Drogi" Przez Centralny Port Komunikacyjny Sp. z o.o. Numery kont bankowych Petycje Budżet Obywatelski 2018 - realizacja 2019 r. 2019 - realizacja 2020 r. 2020 - realizacja 2021r. RODO RAJD ROWEROWY Transmisje internetowe z sesji Rad Powiatu Punkt Nieodpłatnej Pomocy Prawnej Edukacja Prawna MONITORING PLATFORMA ZAKUPOWA TURNIEJ DZIKICH DRUŻYN Wersja kontrastowa

O sytuacji rodzin zastępczych

01-10-2012 08:24

A A A
Sytuacja rodzin zastępczych, sposoby efektywnej współpracy z opiekunami zastępczymi i organizowania wsparcia dla nich, na tle często kontrowersyjnych przepisów, były tematami ostatniego spotkania jakie odbyło się 24 września br., z pracownikami Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Sochaczewie oraz wicestarostą Januszem Ciurą.

Dyrekcja centrum, koordynatorzy rodzinnej pieczy zastępczej, pracownicy socjalni, specjaliści działu poradnictwa i świadczeń RPZ, analizowali wspólnie, realizację ustawy o Wspieraniu Rodziny i Pieczy Zastępczej. Spotkaniu towarzyszyły emocje i troska wynikająca z rozumienia wagi problematyki, dzieci umieszczonych w rodzinach zastępczych. Mówiono o postępach w realizacji nowego prawa jak również o trudnościach, często wręcz o konsternacji towarzyszącej na co dzień, a wynikającej zwyczajnie z bezdusznych, a nawet niemądrych przepisów, które czasem ograniczają w pewnym stopniu, możliwość sprawowania, racjonalnej kontroli nad sytuacją dzieci, w opiece zastępczej. Dyskusja budziła wiele emocji ale posiadała również wiele praktycznych wniosków na przyszłość. Przecież chodzi o dzieci, których los już raz potraktował bardzo źle. W powiatowym zespole PCPR działającym na rzecz i w trosce o dobro dzieci, rodzin zastępczych i ich środowiska pracuje wielu doświadczonych specjalistów. Maja oni pod opieką ponad 80 rodzin zastępczych – 14 niezawodowych, 67 spokrewnionych oraz 1 rodzinę zawodową, jako pogotowie opiekuńcze, mające pod opieką obecnie czworo dzieci. Z blisko 40 rodzinami ze stażem do 3 lat obecnie współpracuje, w myśl nowej ustawy 3 koordynatorów, pracownicy socjalni i specjaliści pedagodzy, psychologowie jak i ci działający na poprzednich zasadach, czyli z rodzinami o stażu powyżej 3 lat, a mamy ich na terenie naszego powiatu 44. Kolejnych 15 rodzin ma pod opieką dzieci z naszego powiatu, jednak działających na terenie innych powiatów z którymi pracownicy socjalni współpracują głównie w zakresie finansowania pieczy zastępczej.
W ramach działania PCPR pod ich opieką jest również 39 osób - pełnoletnich. Wychowanków na zasadzie usamodzielnienia. W ramach tego programu, pełnoletni wychowankowie otrzymują wsparcie finansowe (obecnie w wysokości 500 zł.) oraz w ramach programu unijnego możliwa jest również pomoc na tzw. zagospodarowanie (pomoc w formie rzeczowej) do 26 roku życia.

Praca opiekunów zastępczych polega również na współpracy z ośrodkami pomocy społecznej w gminach i rodzicami biologicznymi. Mamy ich na naszym terenie 150 z czego - 120 to dzieci umieszczone w rodzinach zastępczych oraz 30 umieszczonych w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Jest to praca polegająca na próbach egzekwowania części kosztów pobytu dzieci w rodzinach zastępczych i placówkach oraz wyeliminowania problemów polegających głownie na świadomości ludzi dorosłych oraz minimalizacji często pojawiającej się w tym otoczeniu patologii. Zespół ludzi doświadczonych i zaangażowanych, czuwający nad rodzinami zastępczymi w naszym powiecie, cyklicznie odbywa takie merytoryczne spotkania robocze, wypracowując wspólnymi siłami schematy i strategię działania w dążeniu do jak najlepszej i wnikliwej analizy opieki i wychowania dzieci w rodzinach zastępczych, w celu efektywnego i racjonalnego organizowania im pomocy oraz ich bezpośredniemu środowisku wychowawczemu. - Staramy się być ich partnerami, wsparciem, służyć wszelką dostępną pomocą, działać przede wszystkim z myślą o dobru i bezpieczeństwie dzieci, tym materialnym jak i emocjonalnym – podkreśla dyrektor PCPR i szef zespołu, Barbara Bogiel. Zespół pomaga rozwiązywać często niezwykle trudne problemy życia codziennego naszych podopiecznych i ich opiekunów, aby czuli wsparcie i pomoc w trudnych chwilach. W dyskusji udział brał wicestarosta Janusz Ciura, zwracając się do specjalistów o sformułowanie konkretnych wniosków i praktycznych uwag w zakresie nie spójnych przepisów, aby mieć podstawę do postulowania o ewentualne dalsze zmiany prawa w dotyczących pieczy zastępczej przepisach. Aby za pośrednictwem przedstawicieli samorządu, posłów, można było sformułować konkretne wnioski o zmianę utrudniającego i ograniczającego pewne działania, prawa.

Tego typu spotkania odbywają się cyklicznie. Mają na celu wypracowanie standardów, schematów działania oraz strategii i planów pracy koordynatorów z rodzinami zastępczymi, pracownikami socjalnymi, specjalistami działu poradnictwa i świadczeń , również we współpracy z sądami rodzinnymi, domem dziecka, gminnymi ośrodkami pomocy społecznej, docierającymi z kolei do rodzin biologicznych, czyli ogniwa, z którego problem powstał. Jest to o tyle ważne, że wiele dzieci, osiągających stan usamodzielnienia, wraca do pierwotnego środowiska wychowawczego, marnując całą pracę jaką przez lata wypracowali z pracownikami PCPR, rodzice zastępczy.
Cel, jaki stawiany jest pracownikom PCPR to stworzenie komfortu rodzinom, które zdecydowały się na bycie zastępczą dla pokrzywdzonych przez los dzieci, nieustannie myśląc o małych, żywych istotach, aby niczego im nie brakowało. To, co zauważamy, czytamy, widzimy w telewizji to czasem w pewnej mierze, niestety wina ustawodawców oraz sądów, którzy nie badając dość wnikliwie sytuacji rodzinnej kandydatów na opiekunów zastępczych, wydaje decyzje o odebraniu rodzicom dzieci, często nie starając się zbadać problemu dogłębnie i uprzednio zainicjować lokalne wsparcie dla rodziny naturalnej w jej bezpośrednim środowisku zamieszkania - w gminie.

Każdy normalny człowiek, dla którego posiadanie dziecka jest częścią jego szczęścia, nie jest w stanie pojąć, że można krzywdzić bezbronne istoty ludzkie, a nawet własne dzieci. A jednak, coraz częściej słyszymy o przypadkach dzieciobójczych, maltretowania czy znęcania się psychicznego nad nimi. Przyczynami takiego stanu rzeczy zwykle są alkoholizm rodziców czy inna choroba psychiczna uniemożliwiająca rodzicom bądź opiekunom, zapewnienie bezpieczeństwa dla dzieci. Najgorzej gdy, niepokojące czy wręcz drastyczne wydarzenia dotykają dzieci w rodzinach zastępczych, gdzie częścią krzywdy jest brak przygotowania i kompetencji osób odpowiedzialnych za los tych dzieci.

Ważnym pytaniem pozostaje, czy istniejący system jest na tyle sprawny żeby takie zagrożenia uprzedzać, by nie dopuścić do kolejnych tragedii i czy nadąża nad dynamicznie zmieniającą się rzeczywistością ? Dlatego też tak ważnym elementem naszego życia powinna być obserwacja otoczenia i eliminacja znieczulicy oraz możliwie szybka pomoc materialna i specjalistyczna dla najgorzej uposażonych rodzin z dziećmi. Eliminowaniu takiego ryzyka, mają służyć nowe standardy selekcji i szkolenia kandydatów na rodziny zastępcze, które są również realizowane przez PCPR w Sochaczewie. Niestety wielu urzędników niekiedy, w myśl nowej Ustawy o wspieraniu rodziny i systemie o pieczy zastępczej z 9 czerwca 2011 roku ma „związane ręce”. Ustawa ta w wielu miejscach jest dość niespójna, bądź słabo koreluje z innymi przepisami o pomocy społecznej, a jej regulacje mogą być w efekcie nawet mniej korzystne dla dzieci. Niestety wiodące znaczenie ma litera prawa, przepis, dochód, stawka, wydatek, koszty, procenty, słowem dobro ekonomiczne, a dopiero na końcu istota i duch tego czemu ta ustawa ma z założenia służyć. I z pewnością nie powinien to być gąszcz kolejnych przepisów i widełek świadczeń, między którymi będą brylować prawnicy popisując się swoim kunsztem i kolejnymi interpretacjami przepisów, zapominając o najistotniejszej kwestii, jaką jest LOS DZIECKA, los małego człowieka, który powinien wyrastać na zdrowego i spełnionego człowieka, pod opieką rozumiejących i konsekwentnych opiekunów którzy mogą liczyć na pomoc powołanych do tego instytucji. Wiele przepisów Ustawy nie przewiduje złożoności problemów rodzin zastępczych i biologicznych, stawiając ekonomię ponad krzywdę, która się dzieje, najważniejsze stają się statystyki, koszty, procenty i pochodne, a jeden człowiek – urzędnik, sędzia, musi zdecydować o tym gdzie i pod jaką opieką dziecko ma pozostać, kieruje się literą prawa, ale powinien i duchem, które z założenia powinny służyć dobru dziecka. Zwykle czyni to w oparciu o informacje z bardzo wielu źródeł. Otwartą kwestią, pozostaje fakt żeby były to możliwie najbardziej rzetelne źródła, zdolne do obiektywnej i szybkiej oceny sytuacji dziecka, kierujące się przede wszystkim jego dobrem. Dlatego właśnie, że od tego zależy trafność decyzji o losie małego człowieka. Dramat dzieje się wtedy, kiedy w tak newralgicznych dziedzinach życia, jak rodzina i los najsłabszych, dla urzędnika, sędziego, czy innego pracownika systemu pomocowego, na tak ważnym i eksponowanym stanowisku szczególnego zaufania społecznego, jest to po prostu kolejny przypadek, kolejna rutynowa sprawa w ich pracy. – Nie możemy dopuścić do krzywdy, rutyny czy zaniechania zjawisk mogących uderzać w oddane naszej opiece dzieci. Spotykamy się tak często, aby monitorować sytuację, wymieniać się poglądami, pomagać sobie nawzajem i wspólnie pracować dla dobra tych dzieci. W pewnym sensie jesteśmy odpowiedzialni za ich los i musimy zrobić wszystko, aby takie historie jak ta ostatnia w Pucku nigdy nie dotyczyła żadnego z dzieci. Miejmy oczy szeroko otwarte oraz bądźmy wyczuleni na każdy sygnał, jaki może nas zaniepokoić, by móc zgasić problem w zalążku. – komentuje wicestarosta Pan Janusz Ciura.

- Codziennie pracujemy nad tym, aby dbać o komfort i jak najlepszy rozwój dzieci, które zostały umieszczone w placówkach i rodzinach zastępczych. Ich życie, problemy i radości to dla nas nie tylko codzienna praca za, którą dostajemy wynagrodzenie. Mój zespół specjalistów, bardzo często monitoruje, wspiera i analizuje sytuację naszych rodzin zastępczych, starając się być z nimi w jak najlepszym kontakcie. Wiadomo, że nie rzadko napotykamy na trudności, ale musimy je zwalczać, starać się minimalizować skutki losowych zdarzeń dla dobra dzieci, które dla nas jest najważniejsze – podsumowuje dyrektor PCPR Barbara Bogiel.

ZOBACZ GALERIE