starostwo powiatowe w sochaczewie
filtr graficzny dla strony powiat sochaczew
Wydz. Komunikacji sprawdź nr w kolejce Aktualności Powiatowy Rzecznik Konsumentów Lista Organizacji Pozarządowych Ważne Telefony Szkoły Szkoły Podstawowe Szkoły Ponadpodstawowe Niepubliczne Szkoły i Placówki Oświatowe Konkursy RODZINY ZASTĘPCZE Projekty Dotacje z budżetu państwa Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg CYFROWY POWIAT Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych Program Inwestycyjny Centralny Port Komunikacyjny Sektorowy Program Wsparcia pn. "Bezpieczne Drogi" Przez Centralny Port Komunikacyjny Sp. z o.o. Numery kont bankowych Petycje Budżet Obywatelski 2018 - realizacja 2019 r. 2019 - realizacja 2020 r. 2020 - realizacja 2021r. RODO RAJD ROWEROWY Transmisje internetowe z sesji Rad Powiatu Punkt Nieodpłatnej Pomocy Prawnej Edukacja Prawna MONITORING PLATFORMA ZAKUPOWA TURNIEJ DZIKICH DRUŻYN Wersja kontrastowa

Chodaków wciąż czeka

04-07-2013 11:57

A A A
Rozmowa z Augustem Rutkowskim radnym Rady Miejskiej i członkiem klubu Porozumienie Ziemi Sochaczewskiej.

W 2010 r. zdecydował się pan ubiegać o mandat radnego Rady Miejskiej w Sochaczewie. Czym spowodowana była ta decyzja?
- Nim podjąłem decyzję, żeby zostać radnym długo się nad tym zastanawiałem. W 2002 roku zostałem inkasentem w ZWIK i zacząłem wtedy spotykać się z mieszkańcami. Chodząc od domu do domu poznawałem ludzi a oni przekonywali się do mnie i w końcu obdarzyli zaufaniem. Wielu mieszkańców zaczęło mnie namawiać, żebym został radnym. Wystartowałem. Obiecałem mieszkańcom, że będę ich wspierał. Wypełniam dane słowo.

Który okręg wyborczy pan reprezentuje?
- Okręg nr 4, czyli głównie Chodaków od ul. Trojanowskiej do Plecewic, do ul. Korczaka. Mieszkam w tej dzielnicy i dobrze wiem, jakie problemy mają mieszkańcy, przecież na co dzień się spotykamy i często rozmawiamy.

W 2011 roku Rada Miasta na wniosek burmistrza Osieckiego podjęła decyzję o podwyżce cen wody i ścieków. 11 radnych było za 9 przeciw i tylko pan wstrzymał się od głosu. Jakie były powody tej decyzji?
- To była dla mnie bardzo trudna decyzja, ponieważ jako pracownik ZWIK powinienem głosować za podwyżką. Z drugiej strony jako mieszkaniec i radny wiem, że są wysokie ceny wody i ścieków. W tej sytuacji żeby było sprawiedliwie wstrzymałem się od głosu, aby nikt nie miał mi tego za złe.

Można zaobserwować, że pan oraz pański klub Porozumienie Ziemi Sochaczewskiej w głosowaniach dotyczących podnoszenia podatków w Sochaczewie zawsze głosujecie przeciw. Jakie argumenty przemawiają za takim działaniem?
- U nas podatki są za wysokie a społeczeństwo jest dosyć biedne. Mieszkańcy się skarżą, że nie mają z czego zrobić podstawowych opłat, przecież jest wielu emerytów i rencistów. Mało tego młode małżeństwa, które wychowują dzieci również mają problemy z podstawowymi opłatami. Mało jest u nas zakładów pracy, a ludzie nie mają przecież pracy. Podwyższając podatki powoduje się, że mieszkańcy zaczną unikać uiszczania opłat. Wysokie podatki sprawiają, że sochaczewianie wyprowadzają się do gmin ościennych a jako powód podają tańsze koszty utrzymania. Znam kilku transportowców z naszego terenu, którzy przerejestrowują samochody i zakładają firmy w innych gminach, ponieważ tam jest taniej. Żeby tego uniknąć jestem przeciwny podwyżkom podatków, choć wiem że podatki są potrzebne, ale pod warunkiem, że społeczeństwo będzie mogło je swobodnie płacić.

Jak układa się współpraca radnych z burmistrzem?
- Uważam, że współpraca układa się źle i mogę podać kilka przykładów. 14 marca miało sie odbyć spotkanie zarządu ZWIK w chodakowskim Miejskim Ośrodku Kultury w sprawie przekazania informacji, w jaki sposób mieszkańcy mają się do sieci podłączać. Były rozwieszone plakaty i mieszkańcy zostali o tym spotkaniu powiadomieni. Niestety zostało w ostatniej chwili odwołane i do tej pory nie podano przyczyny, choć wstępnie zaznaczono, że nastąpiło to z przyczyn obiektywnych a to można różnie tłumaczyć. Inny przykład 4 marca w czasie sesji Rady Miasta zadałem kilka pytań burmistrzowi w tym, jeśli będą odbiory pogwarancyjne położonej kanalizacji na ulicach miejskich to czy będę mógł w tym uczestniczyć? Burmistrz na inne pytania odpowiedział, a na to konkretne do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi. Kolejna sytuacja, 7 czerwca było spotkanie na ul. Kolejowej z mieszkańcami, na którym był pan wiceburmistrz Wachowski. Umówił się, że następne spotkanie będzie za tydzień, czyli 14 czerwca o godz. 18.00. Miałem w nim uczestniczyć, jak również radny Przemysław Gaik. Pracownik Urzędu Miasta zadzwonił do kilku osób powiadamiając, że to spotkanie będzie 13 czerwca o godz. 18.00, czyli dzień wcześniej. Nie poinformowano mnie oraz innych mieszkańców o tym fakcie. Uważam, że zlekceważył mnie i inne osoby, bo nie wszyscy mogli w tym czasie być. Jeżeli nawet coś wypada to przekłada się ważne sprawy na termin późniejszy, a nie przyśpiesza. Mało tego pan burmistrz był 13 czerwca na ul. Smolnej, rozmawiałem z nim i potwierdziłem spotkanie 14 czerwca, a nie odwołał tego, lecz wręcz potwierdził. Zostałem oszukany tak jak i inni mieszkańcy. Nie mogliśmy przyjść i wypowiedzieć swoich racji. Jako radny poczułem się ignorowany.

Reprezentuje pan interesy mieszkańców dzielnicy Chodaków. Jakie są największe bolączki i wyzwania inwestycyjne niezbędne do przeprowadzenia w tej części miasta?
- Chodaków to jest dzielnicą zaniedbaną. Dopóki istniał Chemitex to jeszcze o nią dbano, natomiast później wszyscy o nim zapomnieli. Brak jest kanalizacji deszczowej na poszczególnych ulicach, a tam gdzie jest nie była czyszczona i konserwowana, ulice nie są w wielu miejscach utwardzone.

Efektem są ostanie podtopienia?
- Wody nie miały gdzie odpływać. Oczywiście, że dużo deszczu spadło, ale woda miałaby, gdzie odpłynąć. Pozapychane przewody spowodowały, że woda nie miała ujścia i wylewała się na zewnątrz zalewając posesje.

Najtrudniejsza sytuacja była w obrębie ul. Kolejowej i Wyszogrodzkiej?
- Tak, na ul. Wyszogrodzkiej przy posesji nr 91 przebiega kanał, który nie był do końca drożny. To wymaga konserwacji, ponieważ uczono mnie, iż kanalizacja deszczowa wymaga dwa razy do roku czyszczenia, a tego się nie robi. Pamiętam, że w tym miejscu była ona konserwowana w 1995 roku. Miasto się tłumaczy, że nie ma pieniędzy. Takie podejście jest złe, ponieważ najlepiej zapobiegać wcześniej niż odczuwać później poważne skutki.

Czy po ulewnych deszczach zaplanowana jest konserwacja sieci?
- Na rozmowie przy ul. Smolnej burmistrz powiedział, że wszystko będzie odtwarzane i konserwowane. To jest dobre, ale trochę za późno, bo ulewa już wyrządziła poważne skutki. Całe miasto ma zaniedbaną kanalizację deszczową.

Jakie inne inwestycje powinny być przeprowadzone w dzielnicy Chodaków?
- Przede wszystkim bolączką mieszkańców jest skrzyżowanie ul. Chodakowskiej, Wyszogrodzkiej i Mostowej. Od lat w planach jest rondo i przesuwane są pieniądze. Radny sejmiku województwa mazowieckiego Adam Orliński zapewniał, że inwestycja będzie możliwa w przyszłym roku. Zobaczymy, co czas pokaże. Kolejna to będzie naprawa na całej długości ul. Kolejowej, która po wykonaniu kanalizacji nie nadaje się w ogóle do jazdy. Ustawione są w tej chwili znaki ograniczenia prędkości, ale to nic nie zmienia. Mieszkańcy przecież płacą podatki i chcą jeździć po normalnych, dobrych drogach. Źle jest jeszcze na ul. Wyszogrodzkiej od ul. Bohaterów do Chodakowskiej, również po ułożeniu kanalizacji deszczowej. Źle wykonana jest nawierzchnia po ułożeniu kanalizacji sanitarnej na ul. Matejki. Asfalt jest położony, lecz jest nierówno, krawężniki są połamane, dlatego mieszkańcy mają pretensje do ZWIK. Sprawa była zgłaszana do ratusza, ale pan naczelnik powiedział, że na ul. Matejki nie widzi, że jest coś źle zrobione i uważa, że wszystko jest porządku.
W Chodakowie potrzebna jest sala gimnastyczna przy Zespole Szkół, gdzie mieści się szkoła podstawowa i gimnazjum. Obecna sala wybudowana jest w latach 60 i brakuje tu odpowiedniego sprzętu. Ważne, aby dzieci i młodzież miały gdzie ćwiczyć. W Zespole Szkół nie ma także boiska z prawdziwego zdarzenia a uczniowie chodzą na stadion Bzury.

Kiedy pan pełni dyżury, w czasie których mieszkańcy mogą zadawać pytania zgłaszać sprawy z jakimi się borykają?
- Dyżury pełnię w Miejskim Ośrodku Kultury przy ul. Chopina 101 w pierwszy poniedziałek miesiąca w godz. 17.00-18.00 oraz w pierwszy czwartek miesiąca w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Trojanowie przy al. 600-lecia 90. Jeśli macie Państwo sprawy do rozwiązania to zapraszam na swoje dyżury.
rozm. E. Pachniewska

ZOBACZ GALERIE