Trzylatek chodził sochaczewskimi ulicami bez opieki. Jego ojciec zamiast opiekować się dzieckiem, pił alkohol wraz z kolegą. Mężczyzna miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany przez miejscowych policjantów. Teraz nieodpowiedzialny 33-latek odpowie za niewłaściwą opiekę nad dzieckiem oraz znieważenie policjantów podczas interwencji.


Wczoraj wieczorem oficer dyżurny sochaczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ulic Ziemowita i Wojska Polskiego chodzi chłopiec, który znajduje się bez opieki. Dziecko nie wiedziało jak się nazywa, gdzie mieszka i skąd przyszło. Było brudne i przestraszone. Policjantom jednak udało się ustalić, gdzie może mieszkać malec.

W jego miejscu zamieszkania policjanci zastali ojca dziecka i jego kolegę, którzy zaczęli szukać trzylatka. Na widok policjantów zaczęli jednak zachowywać się agresywnie i wulgarnie. Mężczyzn zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie. Ojca dziecka poddano badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, które wykazało ponad 3,5 promila. Jego kompan miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Chłopiec został przewieziony do szpitala, by sprawdzić stan zdrowia. Na szczęście okazało się, że jest zdrowy i po interwencji policjantów został przekazany pod opiekę swojej babci. Nieodpowiedzialny 33-latek oprócz znieważenia policjantów, odpowie również za niewłaściwą opiekę nad swym trzyletnim synkiem.