Wyrok zapadł – radny powiatowy przegrał
25-10-2013 13:21
A
A
A
11 października br. w Sądzie Rejonowym w Sochaczewie zapadł wyrok w sprawie wytoczonej przez radnego powiatowego Józefa Chociana członkowi Zarządu Powiatu Przemysławowi Gaikowi.
Przypomnijmy. W trakcie udzielonego wywiadu dla radia Fama 14 lutego 2013 roku Przemysław Gaik krytycznie ocenił decyzję burmistrza Piotra Osieckiego w sprawie nieumorzenia podatku dla Szpitala Powiatowego za IV kwartał ubiegłego roku. Co istotne, jako przykład udzielania pomocy publicznej przez burmistrza Osieckiego członek Zarządu Powiatu P. Gaik podał przedsiębiorstwo reprezentowane przez radnego powiatowego Józefa Chociana. Radny poczuł się urażony tą wypowiedzią i wspólnie z PSS Społem wytoczył proces sądowy przeciwko Przemysławowi Gaikowi. Sąd nie przychylił się do argumentów Chociana. Ponadto, solidarnie z PSS Społem został obciążony kosztami postępowania oraz wypłatą na rzecz P. Gaika 4800 zł z tego tytułu. Wyrok nie jest prawomocny.
- Żyjemy w państwie prawa i nikt, kto pełni funkcję publiczną nie powinien być zdziwiony tym, że jeżeli podejmuje złe decyzje, jest za to krytykowany. Uważam, że cała ta sprawa ma bardzo pozytywny wymiar, również dla mieszkańców naszego miasta. Decyzja nieumorzenia podatku szpitalowi przez burmistrza została bardzo ostro przeze mnie skrytykowana. Proszę zwrócić uwagę, że od tego czasu P. Osiecki nie odważył się podejmować decyzji szkodzących sochaczewskiemu szpitalowi i mam nadzieję, że już nie odważy – mówił po ogłoszonym wyroku P. Gaik.
Przemysław Gaik zapytany czy będzie domagał się teraz od Józefa Chociana przeprosin za jego wypowiedzi dla miejskiego tygodnika samorządowego „Ziemia Sochaczewska”, w którym radny określił jego słowa jako „kłamliwe” powiedział: - Wyrok sądu, co prawda jeszcze nie prawomocny, w mojej ocenie rozwiewa wszelkie wątpliwości. Nie mam zamiaru bić piany i pozywać radnego Chociana tylko po to, by mnie przepraszał. Już dawno uznałem jego winę, wyrok to tylko potwierdził. Trzeba po prostu liczyć się z wszelkimi komentarzami, nawet tymi negatywnymi, jeśli jest się osobą publiczną a za taką uważa się radnego powiatowego i jednocześnie prezesa PSS Społem. Wolę uznać, że radny wykazał się truizmem i zapomnieć o jego słowach. Fakt, że Chocian postąpił tak lekkomyślnie a teraz musi wytłumaczyć się członkom Spółdzielni dlaczego mają zapłacić ponad 5 tysięcy złotych jest już dla niego wystarczającym problemem. Nie mam zamiaru dokładać mu kolejnych. Kwotę 4800 zł od Chociana i PSS Społem zamierzam przekazać na cele charytatywne.
ZOBACZ GALERIE