Nie dla akcyzy
07-06-2005 10:25
A
A
A
Starosta Sochaczewski Józef Gołębiowski i władze powiatu przyłączyły się do protestu - oświadczenia Związku Gmin Wiejskich RP, Związku Miast Polskich, Unii Metropolii Polskich i Związku Powiatów Polskich w sprawie zamiaru radykalnej podwyżki stawek podatku akcyzowego od olejów opałowych i gazu płynnego, stosowanych do celów grzewczych Organizacje te wyrażają kategoryczny protest wobec zamiaru czterokrotnego wzrostu stawek podatku akcyzowego od mediów grzewczych, które są
powszechnie stosowane w budynkach i instytucjach publicznych, w tym szkołach, szpitalach itp. instytucjach i placówkach, a także przez bardzo liczne gospodarstwa domowe, zwłaszcza na terenie ziemi sochaczewskiej, gdzie nie ma sieci gazowej.
Realizacja tego zamysłu silnie uderzy w budżety powiatów, miast i gmin oraz ich mieszkańców, a także obróci wniwecz wielki wysiłek inwestycyjny społeczności lokalnych mający na celu modernizacje lokalnych kotłowni i systemów grzewczych. I tak w Sochaczewie w poprzedniej kadencji wydano 25 mln złotych (w tym pozyskane 3 miliony EURO z europejskich funduszy przedakcesyjnych) na modernizacje kotłowni, co po horrendalnych podwyżkach cen oleju opałowego nie spowodowało planowanych oszczędności, a kolejne podwyżki cen ciepła.
Rządowy pomysł w znaczący sposób uderzy w budżety gospodarstw domowych, w większości rodzin znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji materialnej.
Tymczasem podstawowy argument ministra finansów, który ma uzasadnić tę podwyżkę, to chęć zwalczania szarej strefy. Budzi rozgoryczanie fakt, że istniejące narzędzia kontrolne, jakimi dysponuje system inspekcji i aparat ścigania przestępczości, nie osiągnął pożądanych rezultatów w zakresie zwalczania szarej strefy, eliminacji nielegalnego obrotu paliwami itp.
Autorzy protestu uznają za nieodpowiedzialne działanie, które zamiast poprawy skuteczności podległych rządowi służb, proponuje sposób, który w 99 proc. uderzy w ludzi biednych i społeczności lokalne, a tylko marginalnie dotknie nieuczciwych przedsiębiorców, kupców i sprzedawców.
Czy ogólnopolskie protesty pomogą i jeszcze raz spowodują rezygnację lub odłożenie na dłużej, niż do sierpnia, rządowych decyzji ?
Andrzej Wach