„Osiemdziesiątka” na studniówce
20-01-2014 14:12
A
A
A
18 stycznia ponad 350 osób z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Praktycznego bawiło się na studniówce – uczniowie dwóch klas liceum ogólnokształcącego i czterech technikum. Od kilku lat ten najważniejszy dla maturzystów bal odbywa się poza szkołą – w tym roku wybór padł na Zajazd Dukat.
Salę balową wypełnili przyszli maturzyści, nauczyciele, rodzice i zaproszeni goście, wśród których Starostwo Powiatowe reprezentował Bogusław Bęzel, dyrektor Powiatowego Zespołu Edukacji. Organizatorami i gospodarzami studniówki byli rodzice, to oni przyjęli na siebie najważniejsze obowiązki – ich działaniami kierował Komitet Organizacyjny na czele z przewodniczącym Rady Rodziców Markiem Lachem.
W pierwszej części, mającej charakter oficjalny, przedstawiciele poszczególnych klas w imieniu uczniów dziękowali właśnie rodzicom – organizatorom i sponsorom tego wyjątkowego balu – a także nauczycielom, zwłaszcza wychowawcom, wspierającym działania rodziców.
Studniówkę tradycyjnie rozpoczął polonez w wykonaniu kilkudziesięciu par. W pierwszej dumnie kroczyła dyrektor szkoły Julia Jakubowska i uczeń klasy IV at Cezary Kacprzak. Tuż za nimi w korowodzie tanecznym uczniowie wraz z wychowawcami. Układ choreograficzny, przygotowany przez Iwonę Pakulską, i liczba par były imponujące. Szkolną tradycją jest również walc profesorski – nauczyciele tańczą go z uczniami. Na szczęście jest on planowany wcześniej i nauczyciele oraz uczniowie mają czas, by się przygotować. W końcu walc profesorski nie może być gorszy od poloneza uczniowskiego!
Studniówka zwykle budzi ogromne emocje. Dziewczyny chcą zabłysnąć, wyróżnić się, chcą być widoczne na balu i wielu to się udaje – kilka ekstrawaganckich kreacji można było dostrzec na parkiecie. Uczennice również i w tym roku nie zawiodły – wszyscy zgodnie podziwiali piękne makijaże niczym z Glamour. Sukienki różne: szyte na miarę, kupione w butikach lub zwykłych sieciówkach, na ogół krótkie, przede wszystkim czarne, chociaż były też kolorowe. Dziewczyny zachwycały powiewnymi tiulowymi spódnicami i bujnymi lokami na głowach. Zdarzały się oczywiście kreacje odważne – niektóre lubią eksperymentować i szokować. Jednak w taką czarodziejską noc można pozwolić sobie na odrobinę luzu i ekstrawagancji. Chłopcy tradycyjnie postawili na klasyczną elegancję i zdecydowali się na garnitury, w ich przypadku obyło się bez ekstrawagancji.
W tym roku na parkiecie swoją obecność wyraźnie zaznaczyły uczennice klasy IV d technikum. Między innymi zaśpiewały swojemu wychowawcy znany szlagier pt. „Wymienię cię na nowszy model”. Wychowawca nie pozostał im dłużny i wyrecytował humorystyczny wiersz, w którym deklarował, że rozprawi się z każdym, kto wejdzie w drogę jego wychowankom.
Tańce trwały do białego rana, zespół Sabat grał, uczniowie szaleli na parkiecie – a byli niezmordowani. Oczywiście tańce przerywano posiłkami i licznymi sesjami fotograficznymi: indywidualnymi i zbiorowymi. Co prawda królowej balu oficjalnie nie wybrano, ale faworytek i kandydatek było wiele. Może w przyszłym roku zorganizujemy konkurs na Miss Studniówki bądź najlepszą sweet focię ze studniówki? Kto wie?
Grażyna Bolimowska-Gajda
ZOBACZ GALERIE