starostwo powiatowe w sochaczewie
filtr graficzny dla strony powiat sochaczew
Wydz. Komunikacji sprawdź nr w kolejce Aktualności Powiatowy Rzecznik Konsumentów Lista Organizacji Pozarządowych Ważne Telefony Szkoły Szkoły Podstawowe Szkoły Ponadpodstawowe Niepubliczne Szkoły i Placówki Oświatowe Konkursy RODZINY ZASTĘPCZE Projekty Dotacje z budżetu państwa Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg CYFROWY POWIAT Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych Program Inwestycyjny Centralny Port Komunikacyjny Sektorowy Program Wsparcia pn. "Bezpieczne Drogi" Przez Centralny Port Komunikacyjny Sp. z o.o. Numery kont bankowych Petycje Budżet Obywatelski 2018 - realizacja 2019 r. 2019 - realizacja 2020 r. 2020 - realizacja 2021r. RODO RAJD ROWEROWY Transmisje internetowe z sesji Rad Powiatu Punkt Nieodpłatnej Pomocy Prawnej Edukacja Prawna MONITORING PLATFORMA ZAKUPOWA TURNIEJ DZIKICH DRUŻYN Wersja kontrastowa

Szpital bez polityki

07-03-2014 08:27

A A A
Rozmowa z Piotrem Szenkiem, dyrektorem Szpitala Powiatowego w Sochaczewie, na temat kondycji służby zdrowia i zmian jakie mają miejsce w sochaczewskim szpitalu


W trakcie spotkania dyrekcji z przedstawicielami przyszpitalnych Związków Zawodowych poruszane były kwestie związane z kondycją finansową szpitala. Czy jest szansa na podniesienie wynagrodzeń pracownikom?

- W tej chwili na wynagrodzenia dla pracowników szpitala przeznaczamy 70% wszystkich kwot, jakie otrzymujemy z zewnątrz. Czyli są to kwoty otrzymywane z NFZ, jako jedynego płatnika za usługi zdrowotne, jak i pieniądze uzyskiwane z działalności pozamedycznej jak np. wynajem pomieszczeń szpitalnych. Z tego jasno wynika, że tylko 30% środków przeznaczamy na pacjenta oraz na utrzymanie całego budynku szpitala. Rachunek jest prosty, jeśli podniosę w tym momencie pensję pracownikom, będę zmuszony bardziej oszczędzać. Na kim? Na pacjentach, którzy szukają pomocy w szpitalu. Mamy przestać zlecać badania? Nie wykonywać zabiegów? Nasz cel statutowy to leczyć i wykonywać zabiegi.

W jaki sposób wyważyć wysokość pensji i nakłady na leczenie?

- Po objęciu stanowiska dyrektora w maju 2012 roku spotkałem się ze związkami i poprosiłem o współpracę oraz pomoc w prowadzeniu szpitala. Uważam, że ich zadaniem jest działanie na korzyść pracowników, ale bez szkody dla pacjenta i szpitala. Pierwszym moim pomysłem było wspólne stworzenie tzw. regulaminu premiowego. W szpitalu pracuje 600 osób a system premiowy byłby dobrym weryfikatorem ich efektywności. Sam nie mam fizycznej możliwości oceny pracy poszczególnych osób, dlatego to zadanie scedowane byłoby właśnie na poszczególne związki i decydowałyby o wysokości premii.

Czy taki system premiowania został stworzony?

- Związki w pierwszej chwili podeszły do pomysłu entuzjastycznie. Zaproponowałem współpracę oraz pomoc w stworzeniu takiego regulaminu. Nadal czekam na przedstawienie choćby zarysu systemu wynagradzania. Realne zaangażowanie tej grupy w rozwiązywanie problemów szpitala, czyli także pracowników jest dość słabe. Nadal jestem otwarty na propozycje i współpracę. Czekam na konkretne działania i jeśli będą racjonalne poprę je. Liczę na wskazanie tych obszarów, gdzie można lepiej pracowników wynagradzać za pracę, którą traktują poważnie i wykonują rzetelnie, ale oczywiście kosztem tych, którzy nie przykładają się do pracy. Uważam to za rozsądne i motywujące rozwiązanie.

Czy Zarząd Powiatu i Rada Społeczna ZOZ dokładają starań w ramach pomocy szpitalowi?

- Mamy w tym roku jeden z najlepszych kontraktów podpisanych z NFZ na Mazowszu i to nie jest tylko moja zasługa. Nad tym kontraktem z Zarządem Powiatu pracowaliśmy intensywnie i długo. Jeździliśmy do NFZ razem ze starostami, ale i zapraszaliśmy dyrektora NFZ do Sochaczewa. Skutkiem tych rozmów jest kontrakt prawie o 2 mln zł wyższy niż rok temu. To ogromny sukces szczególnie przy medialnych doniesieniach, że kontrakty są coraz niższe. W konsekwencji dyrektorzy placówek obniżają płace lub zwalniają pracowników, a nawet szpitale są zamykane. My tego nie robimy. Szpital w Sochaczewie odnotowuje sukces w postaci wyższych kwot przeznaczonych na jego działalność w kolejnym roku. A to wszystko dzięki dynamicznym działaniom całego Zarządu Powiatu i dyrekcji szpitala.

Czy samorząd powiatowy wspiera finansowo funkcjonowanie szpitala?

- Od Zarządu Powiatu w zeszłym roku otrzymaliśmy dodatkowo prawie 700 tys. zł, które w całości przeznaczone zostały na zakup specjalistycznego, nowoczesnego sprzętu medycznego. To też inwestycja godna pochwały, bo nie pamiętam, aby któraś z instytucji państwowych jednorazowo na zakup sprzętu przekazała taką kwotę. To są działania bardzo wymierne, za które dziękuję w imieniu pacjentów i personelu. W kwestie nadwykonań zaangażowała się w zeszłym roku Rada Społeczna ZOZ. Jestem w stałym kontakcie z wicestarostą Januszem Ciurą, który doskonale orientuje się w problemie, jaki mamy w związku ze zwrotem kwot za nadwykonania z NFZ. Szereg wysłanych pism w tej sprawie to właśnie zasługa wicestarosty. Zaangażowanie władz powiatowych jest duże, za co dziękuję.

Jak poszerzana jest oferta szpitala?

- Proszę zauważyć, że w ciągu ostatnich dwóch lat powstała nowa Poradnia Rodzinna przy szpitalu. Nie ma kolejek, przyjmują specjaliści najwyższej klasy. W poradni otyłości, funkcjonującej przy Oddziale Chirurgii, pracuje dwóch profesorów światowej sławy a to, na co dzień nie zdarza się w szpitalach powiatowych. Mamy świetnie wyposażony i odnowiony oddział ginekologiczny z bezpłatną szkołą rodzenia oraz nową rejestrację dla pacjentów. Podpisaliśmy umowę na uruchomienie rezonansu magnetycznego. To wszystko są rzeczy, które wydarzyły się na przestrzeni tylko 2 lat. W dobie kryzysu, uważam to za duży sukces.

Czy jest szansa, aby szpital otrzymał zwrot za wykonane ponadplanowe zabiegi w 2013 roku?

- Tego chyba nikt nie wie. Przypomnę, że jest to kwota ponad 4 mln zł. To są pieniądze, które zostały zainwestowane w pacjenta. Przecież dla ratowania zdrowia i życia musieliśmy kupić leki oraz sprzęt jednorazowego użytku. Nie widzę podstaw, dlaczego nie mielibyśmy otrzymać zwrotu poniesionych kosztów. Do sądu wpłynął pozew o zwrot kosztów za 2012 rok. Mamy już nadany numer sprawy, więc spodziewamy się, że niedługo odbędzie się rozprawa sądowa.

Burmistrz Piotr Osiecki oraz poseł Maciej Małecki oczekują wprowadzenia konkretnego planu naprawczego szpitala?

- Nie wiem, czy Piotr Osiecki jest właściwą osobą o wnioskowanie o plan naprawczy. Nie zna dokładnej sytuacji finansowej szpitala, nie zadzwonił, nie zapytał mnie, jak wygląda sytuacja z punktu widzenia dyrekcji. Jak dla mnie spotkanie ze związkami wprowadza do kampanii przedwyborczej. Odbywa się to kosztem pracowników szpitala, bo utrzymuje ich w przekonaniu, że burmistrz może pomóc w rozwiązaniu roszczeń względem szpitala. Jestem dyrektorem 2 lata i nigdy wcześniej żaden z panów nie interesował się losami szpitala, a już na pewno nie wysokością wynagrodzeń pracowników szpitala. Dlatego apeluję do wszystkich polityków i pracowników, aby nie wykorzystywali poważnej instytucji, jaką jest szpital do uprawiania polityki, bo to szkodzi przed wszystkim pacjentom. Pozwólcie nam pracować w spokoju bez organizacji wieców na terenie szpitala. O wiele łatwiej będzie można dochodzić do pewnych porozumień w spokoju i w zgodzie niż tworząc konflikty. Nie angażujcie szpitala do polityki.

Czyli szpital zostanie przekształcony?

- Nie ma żadnych podstaw do tego, aby obawiać się o prywatyzację szpitala jak to przedstawił burmistrz. Wynik finansowy szpitala będzie na pewno ujemny, ale nie na takim poziomie, jaki próbowano sugerować. Rozbudowa szpitala ma skutkować wzrostem kontraktacji i jakości świadczonych usług. To jest proces długofalowy. Powtarzam, że placówka funkcjonuje niezależnie od obaw burmistrza i posła. Szpital nie będzie ani przekształcony, ani zlikwidowany.

Rozmawiała Emilia Pachniewska

ZOBACZ GALERIE