Uczniowie „Ogrodnika” oddali krew
09-04-2014 08:06
A
A
A
Ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie zaparkował 7 kwietnia przed Zespołem Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Sochaczewie. Od godz. 9.00 do 13.00 uczniowie mogli oddać krew i wstąpić tym samym do grona Honorowych Dawców Krwi.
Do rejestracji przystąpiło tym razem 36 osób a oddało krew 21 z nich. Nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników czuwał personel z RCKiK. - Zapraszamy osoby powyżej 18. roku, po śniadaniu i dobrze nawodnionych. Najpierw uczniowie wypełnili ankiety i kwestionariusz. Następnie przeprowadzane były podstawowe badania krwi sprawdzające poziom hemoglobiny i uczestnicy poddani byli badaniu lekarskiemu. Jeśli osoba przeszła pomyślnie przez tę weryfikację, to dopiero można było pobrać od niej 450 ml krwi. Organizm to bardzo szybko regeneruje i nienarażony jest na powikłania. Mężczyźni mogą oddawać krew co 8 tygodni, natomiast kobiety co 12 tygodni do 65 roku życia – wyjaśnił lekarz Jarosław Kępski, który diagnozował potencjalnych dawców w ambulansie.
Uczniowie odpowiedzialnie podeszli do akcji i skrupulatnie wypełniali formularze. - Nie chciałem siedzieć z założonymi rękami, dlatego gdy pojawiła się okazja i przyjechał do szkoły ambulans, zdecydowałem się wypełnić dokumenty. Chcę pomagać i czuję taką potrzebę, choćby jako harcerz – powiedział Filip Pawelec.
Przystępując po raz pierwszy do akcji, uczniowie zadawali pytania, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. - Pierwszy raz oddawałam krew i muszę przyznać, że nie jest to bolesne i trwa bardzo krótko. Nie odczuwałam przy tym żadnych zawrotów głowy, ani nie było omdleń. Mój dziadek też był honorowym dawcą krwi, dlatego chciałabym podtrzymać tę tradycję – podkreśliła Klaudia Wosińska. - Wykonanie takiego gestu nic mnie nie kosztuje, a przecież może się kiedyś zdarzyć, że to mi krew będzie potrzebna. Obsługa było pomocna i wszystko obywało się bardzo sprawnie. Jestem zadowolono, że nie było przeciwskazań i mogłem włączyć się w akcję – zaznaczył Maciej Deperas.
Cieszy fakt, że dobrym przykładem świeci dyrektor szkoły, który wraz z uczniami postanowił oddać cząstkę siebie i zasiadł w ambulansie. - Krew regularnie oddaję od 1997 roku i serdecznie wszystkich zachęcam do tego. Nie powoduje to uszczerbku na naszym zdrowi, a można komuś uratować życie. To była już kolejna akcja krwiodawstwa w naszej szkole i cieszę się, że uczniowie zadeklarowali chęć udziału i zarejestrowali się jako dawcy krwi – podsumował Tomasz Obrączka, dyrektor ZS RCKU.
ZOBACZ GALERIE