Jest niezwykle skromna, a przy tym pracowita, pełna empatii i życzliwości. Mimo młodego wieku pomogła już wielu dzieciom przejść przez ciężką chorobę, niejednokrotnie śmiertelną. Odpowiedzialnie i bezinteresownie angażuje się w życie lokalnej społeczności. To tylko kilka cech, które charakteryzują Natalię Deptułę, tegoroczną laureatkę powiatowej edycji samorządowego konkursu nastolatków „Ośmiu Wspaniałych”.

Natalia Deptuła jest uczennicą III klasy liceum ogólnokształcącego w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego w Sochaczewie i w maju zdawać będzie maturę. Wolontariuszką jest od 6 lat. Jest współorganizatorką wielu imprez, z których dochód przeznaczony był na leczenie i poprawę stanu zdrowia kilkuletniego Kacpra Janiaka. Natalia współpracuje także z Fundacją Dzieciom ,,Zdążyć z Pomocą”, dzięki czemu organizuje akcje charytatywne na rzecz Kacperka, a była to np. licytacja, bal karnawałowy dla dzieci. Jest też współorganizatorką planowanego 3 maja pikniku rodzinnego na rzecz chłopca.
Dlaczego pomaganie innym a szczególnie dzieciom jest dla niej tak istotne? - Pomaganie jest dla mnie tak ważne, ponieważ od zawsze dzieci były dla mnie najważniejsze. Odkąd tylko zaczęłam zauważać w życiu liczne problemy innych, poczułam w sercu chęć pomocy. Dzieci odgrywają w moim życiu największą rolę. Kocham je bez względu na wszystko. Dla mnie zdrowe czy chore są takie same, ich serca są pełne miłości, ciepła i dobroci. Nieraz, gdy się spojrzy w oczka chorego dziecka widać ból i cierpienie, jakie musi znosić, ale w głębi widać też nadzieję, dlatego zawsze sobie powtarzam „Nadzieja się nie kończy”.
Natalia, mimo wielu obowiązków i zajęć szkolnych podjęła pracę na rzecz chorych i potrzebujących dzieci z pobudek osobistych. To miła, sympatyczna, lubiana przez rówieśników dziewczyna. Podziwiana jest zarówno przez uczniów, jak i grono pedagogiczne. W szkolnym środowisku jest znana z dobrego serca i bezinteresownej pomocy dzieciom chorym. Przy okazji zarejestrowana jest w bazie dawców szpiku. Do konkursu została zgłoszona przez Jolantę Wąsik, opiekuna koła sympatyków fundacji ,,Mimo Wszystko”.
Zapytaliśmy także Natalię o to, kto czy jakie zdarzenie zadecydowało, że postanowiła tak mocno zaangażować się w bezinteresowną pomoc i została wolontariuszką. - Zostałam wolontariuszką z powodu własnych przeżyć. Zachęcać? Raczej nikt tego nie robił, może czasem rodzice. Ale prawda jest taka, że pomagać chciałam zawsze, moje życie było dla mnie darem. Dostałam drugą szansę dzięki „moim aniołkom" (nazywam tak rodziców). Dali mi najpiękniejsze lata w życiu i są dla mnie wzorem. Dostałam nowe życie i teraz chcę dawać je innym. Chcę, aby świat stawał się lepszy.
Z kolei, na pytanie czym jest dla niej wolontariat odpowiada bez wahania - To całe moje życie, kocham to, spełniam się czyniąc wiele dobrego dla dzieci. Dla siebie zyskuję radość i uśmiech dziecka. Chciałabym mieć pewność, że dzieci, którym pomagam wyzdrowieją. Jestem przy nich całym swoim sercem. Bo od zawsze liczyło się dla mnie ich zdrowie i szczęście.
Stąd też Natalia chce studiować pedagogikę specjalną i pracować z dziećmi z autyzmem i zespołem Downa.
A co mówiła podczas gali konkursowej, opowiadając o swojej przygodzie z wolontariatem? - W mojej pracy zajmuję się głównie dziećmi chorymi na nowotwory. Jestem organizatorką oraz współorganizatorką różnych akcji charytatywnych, szczególnie są to akcje na rzecz Kacpra Janiaka, naszego małego sochaczewianina. Zwracam dużą uwagę na dzieci ubogie, chore oraz te, które są zagubione w tym, co wydarzyło się w ich życiu. Często są to dzieci po różnych przejściach. (...) Pomagam też dzieciom z domu dziecka, które są mi bardzo bliskie. (...) Realizuję się w pracy wolontariuszki.
Rodzice, znajomi, koledzy i koleżanki ze szkoły Natalii, a także dyrekcja i nauczyciele są dumni z jej pracy na rzecz wolontariatu, z bezinteresownej chęci pomocy dzieciom, będącym często w ciężkim stanie zdrowia. Natalia wtedy wspiera nie tylko chore dzieci, ale również otacza pomocą ich rodziców.
W dzisiejszym, jakże zabieganym świecie, przy braku czasu dla najbliższych – empatia to cecha rzadka, a Natalia niewątpliwie ją posiada. Nie bez powodu swoją opowieścią o pasji pomagania ujęła komisję konkursową, która zdecydowała właśnie jej przyznać tytuł najlepszego wolontariusza. Tym samym już na początku czerwca Natalia reprezentować będzie powiat sochaczewski w ogólnopolskim finale konkursu „Ośmiu Wspaniałych” w Kamieniu Pomorskim. Trzymamy mocno kciuki i życzymy powodzenia.