Klęska i kompromitacja radnych PiS i Sochaczewskiego Forum Samorządowego
09-05-2014 20:40
A
A
A
Dziewięcioro radnych Rady Powiatu w Sochaczewie złożyło na początku marca wniosek o odwołanie starosty sochaczewskiego, a w konsekwencji całego Zarządu Powiatu. Nadzwyczajna sesja Rady Powiatu, która odbyła się w poniedziałek 28 kwietnia pokazała, że radni PiS i Sochaczewskiego Forum Samorządowego są jednak podzieleni, i nie mówią jednym głosem w tej sprawie. O czym może świadczyć nieobecność kilku z nich - w tak ważnym i istotnym głosowaniu nad złożonym wnioskiem.
Opozycja podzielona?
W sesji udział wzięło 16 z 21 radnych powiatowych (w tym czworo z nieobecnych podpisało się pod wspomnianym wnioskiem). Zgodnie z procedurą dokument trafił do zaopiniowania przez komisję rewizyjną Rady Powiatu, która jednoznacznie sprzeciwiła się odwołaniu starosty. By odwołać starostę potrzebnych było 13 głosów ustawowego składu Rady. Pięciu radnych w głosowaniu tajnym opowiedziało się za odwołaniem starosty, przeciw było jedenastu. Tym samym wniosek nie uzyskał wymaganej większości głosów.
Nieudolna próba odwołania
Wnioskujący radni, członkowie PiS oraz Sochaczewskiego Forum Samorządowego, chcieli doprowadzić do politycznego głosowania przeciwko staroście i dokonania zmian w Zarządzie Powiatu. Świadczy o tym uzasadnienie przygotowanego wniosku oraz jałowa dyskusja w trakcie ostatniej sesji. Kluczowy okazał się jednak czas od złożenia wniosku do debaty na sesji. Można odnieść wrażenie, że przytaczane argumenty nie wytrzymały próby czasu, bo nie znalazły poparcia nawet wśród samych inicjatorów obrad Rady Powiatu. Przecież niegrzeczny sposób zwracania się do poszczególnych osób przez radnego PiS i ferowanie wyroków nie przystoi tym, którzy zostali obdarzeni zaufaniem przez mieszkańców powiatu sochaczewskiego.
Może uzmysłowienie sobie niedorzeczności całej sytuacji spowodowało, że czworo wnioskodawców nie odważyło się na sesję przyjść. Nieobecność 5 radnych (w tym 4 wnioskodawców) opozycyjnych może być postrzegana jako sygnał rozłamu w grupie.
Wplątani w polityczną grę
Obrady tej sesji można porównać do sztuki jednego aktora. Radni, którzy złożyli podpisy pod wnioskiem wodzeni są za nos i wplątani w polityczną grę przez żądnego sensacji radnego.
Merytorykę tutaj zastąpiła kpina z lokalnego samorządu oraz samych mieszkańców. W trakcie sesji padło wiele oszczerstw i zarzutów pod adresem władz powiatu. Czy obrażanie innych, to sposób na zaistnienie i budowanie wizerunku przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi? Oko kamer przecież jednych onieśmiela, a dla innych stanowi szansę na zaistnienie w mediach i przypomnienie o swoim istnieniu (rekompensuje brak dotychczasowych dokonań i pomysłu na siebie). Wnioskujący za odwołaniem starosty skompromitowali nie tylko siebie, ale również swojego lidera sochaczewskiego Forum Samorządowego Piotra Osieckiego. Szkoda, że zmarnowano czas, który powinien być wykorzystywany przez radnych do pracy na rzecz mieszkańców powiatu sochaczewskiego.
Z uznaniem i zaufaniem
Starosta Tadeusz Koryś po głosowaniu kolejny raz zapewnił i oświadczył, że Zarząd Powiatu niezależnie od toczących się postępowań pracuje dobrze, realizując zadania i założenia nałożone m.in. przez Radę Powiatu. A głosowanie pokazało tylko, że urząd i sama osoba starosty Tadeusza Korysia cieszy się nadal silną pozycją, uznaniem i zaufaniem. Świadczyć o tym mogą również liczne pisma z prośbą o objęcie honorowym patronatem różnych wydarzeń i uroczystości, a także zaproszenia do udziału w projektach i spotkaniach.
Tym samym próba podważenia autorytetu instytucji samorządowej spaliła na panewce. Zarząd Powiatu zgodnie z przepisami wykonuje nieprzerwanie ustawowe zadania, realizując szereg inwestycji i przedsięwzięć o charakterze wykraczającym nie rzadko poza powiat, wspierając przy tym inne lokalne samorządy, instytucje i organizacje. Jednocześnie władze powiatu na przestrzeni kilku lat pozyskują ogromne środki zewnętrzne na inwestycje.
Do wyborów samorządowych pozostało zaledwie kilka miesięcy, wtedy to właściwe osoby - mieszkańcy powiatu - rozliczą obecny Zarząd Powiatu, ale i wszystkich radnych, i zdecydują kogo chcą, by dbał o ich sprawy w powiecie, a przy tym godnie z szacunkiem i uznaniem reprezentował Radę Powiatu w Sochaczewie.
ZOBACZ GALERIE