W Szpitalu Powiatowym w Sochaczewie funkcjonuje poradnia urologiczna. Pacjentów przyjmuje prof. dr hab. n. med. Piotr Radziszewski, urolog, kierownik Katedry i Kliniki Urologii Ogólnej, Onkologicznej i Czynnościowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, z którym rozmailiśmy na temat profilaktyki chorób układu moczowego.

Czym zajmuje się urologia?

Urologia to bardzo szeroka dziedzina medycyny. Zajmujemy się wszystkim od nerek począwszy, przez pęcherz, nietrzymanie moczu, a skończywszy na męskich narządach płciowych. Bardzo często mówi się, że urolog to męski ginekolog i uważam, że dla panów powinien być to lekarz pierwszego kontaktu. Mężczyźni nie powinni bagatelizować swoich problemów, lecz skorzystać z pomocy specjalistów, jeśli mają problem z pęcherzem, narządami płciowymi, gruczołem krokowym. Każdy pan po 40. roku życia powinien być zbadany profilaktycznie przez urologa. Urolog leczy również panie, ponieważ zajmuje się problemem nietrzymania moczu. Leczymy także inne schorzenia dróg moczowych, nowotwory, zakażenia czy kamice.

Organizm wysyła sygnały świadczące o chorobie, lecz często je bagatelizujemy. Można usłyszeć, że chwilowe problemy ze zdrowiem „same przejdą”. Pokutuje takie myślenie?

Niestety nadal pacjenci nie reagują na objawy i trafiają zbyt późno do lekarza. Należy podjąć działanie, jeśli pojawia się krew w moczu oraz ból nerek z wysoką gorączką, częste oddawanie moczu, pieczenie - możemy cierpieć na infekcję dróg moczowych lub nawet inne poważniejsze choroby. Niestety lubimy się leczyć samodzielnie, bo tak jest najwygodniej. Łykamy tabletki przeciwbólowe oraz ziołowe i liczymy na poprawę. Może 20 lat temu byłoby to możliwe, lecz teraz obserwujemy występowanie wielu lekoopornych bakterii. Infekcja dolnych dróg moczowych może przekształcić się w urosepsę, czyli zakażenie organizmu pochodzące właśnie z dróg moczowych. Objawy o tym świadczące to gorączka, ból nerek i pęcherza, dreszcze.

Jeśli będziemy tę infekcję leczyć niezgodnie z zaleceniami, to bakterie mogą się uodpornić na leki?

W pierwszej fazie dojdzie do ich wyciszenia, ale nie do usunięcia z organizmu. W konsekwencji może się jednak okazać, że nie ma czym leczyć takiego pacjenta. Apeluję, abyście się państwo zgłaszali się do urologa, lekarza pierwszego kontaktu, ginekologa, jeśli macie omawiane objawy, i skorzystali z fachowej pomocy. Ważne jest zabezpieczenie moczu na posiew, ponieważ musimy wiedzieć, co mamy leczyć i jakimi lekami.

Okres letni i wysokie temperatury sprzyjają pojawieniu się infekcji?

Przy wysokich temperaturach ważna jest odpowiednia ilość spożywanych płynów. Każdy organizm indywidulanie gospodaruje nimi, dlatego te normy mogą być zróżnicowane. Ogólnie wskazane jest 2-2,5 l płynów na dobę. W trakcie intensywnej pracy fizycznej, przy wysokich temperaturach bardzo dużo wypacamy i powinniśmy płyny uzupełniać, aby nerki funkcjonowały bez zakłóceń. Powinno się wydalać wtedy ok. 1-1,5 litra moczu na dobę.

Czy należy również spożywać odpowiednie pokarmy?

Oczywiście istotne jest zakwaszanie moczu i spożywanie przetworów z żurawiny, ponieważ to zmniejsza ryzyko infekcji. Niebagatelne znaczenie ma dbanie o higienę intymną, zwłaszcza przy wysokich temperaturach, wytężonym wysiłku fizycznym, gdyż uchroni to nas przed zakażeniami wstępującymi. Nie zapominajmy, że jeśli partner lub partnerka mają infekcję, musimy również przebadać się i rozpocząć leczenie.

Czy gorączka i ból to jedyne objawy, które powinny nas zaniepokoić?

Nie, jak już wspomniałem krew w moczu, zwłaszcza ze skrzepami przy braku dolegliwości bólowych to bardzo poważny objaw - nie bagatelizujmy go, zgłośmy się do urologa. Proszę pamiętać, że nowotwory układu moczowo-płciowego wcześnie wykryte są wyleczalne.

Kiedy przyjmuje pan pacjentów w Szpitalu Powiatowym w Sochaczewie?

Do poradni urologicznej w sochaczewskim szpitalu można zapisywać się drogą elektroniczną, telefonicznie lub osobiście w rejestracji ogólnej, tel. 46 864 97 00. Wymagane jest skierowanie. Przyjmuję w poniedziałki i wtorki od godz. 15:30 do 19:00.

Rozmawiała Emilia Pachniewska