Spokój na pół roku
10-01-2006 12:13
A
A
A
Tylko do końca czerwca tego roku mazowieckie szpitale powiatowe mają zagwarantowane świadczenia z Narodowego Funduszu Zdrowia.
W związku z przeznaczeniem na rok 2006 na Mazowszu na leczenie szpitalne o 5 proc.
mniej pieniędzy niż w roku 2005, Narodowy Fundusz Zdrowia zaproponował mazowieckim szpitalom (w tym i sochaczewskiemu) mniejsze kontrakty. Dodatkowo obniżył cenę jednego punktu obliczeniowego, co czyniło utrzymanie szpitali
i wykonanie kontraktu zadaniem niewykonalnym. Z tymi propozycjami nie zgodzili się starostowie mazowieckich powiatów oraz dyrektorzy szpitali. Na Konwencie starostów 2 grudnia powołano zespół negocjacyjny i określono warunki do negocjacji. W skład zespołu weszli starostowie: pułtuski, węgrowski i
wyszkowski oraz dyrektorzy szpitali z Wołomina, Płońska, Siedlec i Sochaczewa.
Szpitale powiatowe żądały ceny 11 zł za jeden punkt obliczeniowy (NFZ proponował 9,30 zł) oraz zapewnienia takiej ilości punktów, aby odpowiadało to zgłaszanemu zapotrzebowaniu.
Zespół spotykał się dwukrotnie z dyr. Maz. Oddziału NFZ Andrzejem Jacyną, spotkał się także z ministrem zdrowia Zbigniewem Religą. Minister oświadczył, że rozumie
potrzeby szpitali, ale stanowiska nie zmieni. Tak w praktyce wyglądają przedwyborcze obietnice – skomentowali to obecni.
Na spotkaniu z dyr. Jacyną 29 grudnia ustalono tymczasowe rozwiązanie, polegające na ujednoliceniu ceny punktu na poziomie 10 zł dla szpitali powiatowych, oraz dodatkowo 0,05 zł do każdego punktu dla szpitali akredytowanych lub posiadających certyfikat jakości. Choć nie jest to rozwiązanie satysfakcjonujące szpitale, zapewniono w ten sposób ciągłość leczenia. Sochaczewski szpital posiada certyfikat ISO 9001 od ubiegłego roku. Umowy ze szpitalami zostaną podpisane na pół roku, a NFZ wyraził nadzieję, że negocjacje na drugie półrocze będą mogły zakończyć się lepszym wynikiem (zgodnie w wyliczeniem kontrakty na drugie półrocze musiałyby się zamknąć 90 proc. I kwartału), gdyż spodziewany jest wzrost wpłat na fundusz.
Problem nie został jednak rozwiązany, ponieważ szpitale domagają się lepszych warunków funkcjonowania, tak aby móc zabezpieczać opiekę zdrowotną oraz
polepszać warunki pracy. Obecny sposób finansowania nadal powoduje problemy w
działalności szpitali. Dlatego rozmowy nie są
zakończone. 3 stycznia w Wołominie 23 mazowieckie szpitale powołały związek
pracodawców jako organizację do prowadzenia usystematyzowanych rozmów z NFZ. Przewodniczącym komitetu założycielskiego został dyrektor szpitala z Wołomina a w skład pięcioosobowego komitetu założycielskiego wszedł dyrektor szpitala sochaczewskiego Michał Milczarek.
Sprawom kontraktów poświęcony był także konwent starostów, który 5 stycznia swoje poparcie dla postulatów szpitali oraz utrzymał w mocy stanowisko negocjacyjne.
Rozmowy zatem toczyć się będą dalej. Jak stwierdził starosta Józef Gołębiowski, główny ich cel to zwiększenie ilości pieniędzy dla szpitali powiatowych i wyrównanie warunków dla wszystkich szpitali. Obecnie szpitale wojewódzkie i kliniczne za takie same
usługi dostają więcej pieniędzy niż powiatowe. Za niesprawiedliwe uznano
także coroczne zmniejszanie środków dla szpitali, a zwiększanie na refundację leków. Taka sytuacja powoduje, że firmy farmaceutyczne notują ogromne, ponad trzydziestoprocentowe zyski, a szpitale toną w długach. Zespół wskazał, że mogą to być możliwe do wykorzystania źródła finansowania. Bój o kontrakty będzie więc
zapewne w 2006 roku miał charakter ciągły. Obecne porozumienie to tylko
oddech, aby zapewnić ciągłość leczenia, natomiast problem pozostał i będzie na pewno narastał z każdym dniem nowego roku. .
Andrzej Wach