Krajowe, wojewódzkie i … polne ?
24-01-2006 14:18
A
A
A
Najwyższa Izba Kontroli w raporcie o wynikach kontroli funkcjonowania transportu stwierdziła, że potrzeby w zakresie finansowania utrzymania, remontów i budowy nowych dróg i mostów są prawie dwudziestokrotnie wyższe, niż kwoty poniesionych wydatków. Potwierdziła, że dotychczasowy system finansowania budowy, przebudowy, utrzymania, ochrony i zarządzania drogami powiatowymi jest niewłaściwy i powoduje dramatyczne pogarszanie się stanu dróg samorządowych, w szczególności powiatowych.
Związek Powiatów Polskich przygotował stanowisko, w którym oczekuje od parlamentu i rządu zmiany tej niekorzystnej sytuacji, w końcowym efekcie pogłębiającej dystans w rozwoju gospodarczym pomiędzy Polską i innymi krajami Unii Europejskiej.
Opinia Dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Sochaczewie Kazimierza Najdzika jest podobna – „Szkoda, że problematyka ta jest w ogóle niezauważana przez osoby i instytucje decydujące o rozwoju transportu w Polsce. Świadczyć może o tym Narodowy Planu Rozwoju na lata 2007 – 2013, w którym nie ma żadnej wzmianki o pieniądzach na modernizację czy rozbudowę dróg powiatowych i gminnych”.
Strategia Rozwoju Transportu do roku 2013 zakłada wzrost liczby samochodów o prawie 40 procent i przewozów ładunków transportem samochodowym o 35 procent. Pomija jednocześnie całkowicie sprawę rozwoju dróg na szczeblu powiatowym i gminnym, a przecież gdyby skutek tego wzrostu w ogromnej części przeniesie się na te drogi.
Według danych policji, przeszło połowa wypadków zdarza się na drogach powiatowych i gminnych. A według „Strategii” redukcja wypadków i ofiar śmiertelnych ogranicza się do finansowania przedsięwzięć wyłącznie na drogach krajowych i wojewódzkich.
Trwające w Sejmie prace nad projektem ustawy o finansowaniu infrastruktury transportu lądowego przewidują możliwości finansowania tylko autostrad i dróg krajowych. A przecież fundusz taki stanowi między innymi opłata paliwowa tworzona także przez użytkowników dróg powiatowych i gminnych.
Na łączną długość dróg w Polsce wynoszącą 370 tysięcy kilometrów, składa się 18 tysięcy kilometrów dróg krajowych, 30 tysięcy dróg wojewódzkich i aż 313 tysięcy dróg powiatowych i gminnych.
Na utrzymaniu Powiatowego Zarządu Dróg jest 259 km dróg powiatowych i 27 obiektów mostowych. Jak twierdzi dyr. Najdzik, do doprowadzenia ich do prawidłowego stanu trzeba 30 milionów złotych, które w ciągu dwóch lat zmieniłyby ich wygląd (nie wliczając w to koniecznych przecież nowych inwestycji drogowo – mostowych). Rocznie PZD dysponuje 3 milionami.
A przecież postępujące zadłużenie samorządów spowoduje, że z roku na rok zmniejszać się będzie możliwość zagwarantowania środków własnych na inwestycje drogowe z udziałem pieniędzy unijnych. Czy za parę lat nie okaże się, że z autostrady skręcimy prosto w polną drogę ?
Andrzej Wach