Rowerowa eskapada
29-05-2006 11:46
A
A
A
Ponad pięćdziesiąt kilometrów trasy oraz kapryśna pogoda nie wystraszyła uczestników VII Rodzinnego Rajdu Rowerowego po Powiecie Sochaczewskim im. Tadeusza Krawczyka. Na starcie zameldowało się trzysta sześćdziesiąt osób, od dwuletnich maluchów w fotelikach rowerowych, po wytrawnych seniorów turystyki rowerowej. Nie zawiodły grupy rowerzystów z Warszawy, Ożarowa Mazowieckiego, Głowna, Żyrardowa, Skierniewic, Siedlec. Przyjechali nawet z goście z Anglii i Stanów Zjednoczonych.
Zanim jednak grupa wyruszyła w trasę, rodzina wraz z organizatorami odwiedziła grób Tadeusza Krawczyka, patrona Rajdu, upamiętniając dokonania znanego sochaczewskiego kolarza i jego udział w tworzeniu Rodzinnego Rajdu Rowerowego.
Na Placu Kościuszki każdy uczestnik otrzymał certyfikat udziału w imprezie oraz pamiątkową koszulkę. Maciej Małecki z Wydziału Promocji Starostwa Powiatowego przypomniał zasady oraz trasę Rajdu, po czym poprosił o oficjalne otwarcie Annę Krawczyk i Andrzeja Grabarka Przewodniczącego Rady Powiatu. Zwartą kolumną rowerzyści ruszyli w trasę. Pierwszy przystanek był w Rybnie, następnie przez Justynów peleton dodarł do Młodzieszyna, gdzie na parkingu przed kościołem zaplanowany został kolejny odpoczynek. Najpiękniejszy odcinek Rajdu wiódł od Młodzieszyna przez Mistrzewice, Witkowice do Brochowa. Tu przy Bazylice Św. Rocha rowerzyści złapali ostatni oddech przed rodzinnym piknikiem w Moto Przystani w Plecewicach. Michał Ścigocki, właściciel obiektu, laureat Znaku Promocyjnego Sochaczewski Dukat, przygotował dla turystów idealne miejsce do odpoczynku, zabawy i wspólnego biesiadowania. Malowniczy teren nad Bzurą dał wszystkim ukojenie i zregenerował siły. Grill, ognisko, no i oczywiście losowanie nagród zdecydowanie uatrakcyjniły imprezę. Organizatorzy - Starostwo Powiatowe w Sochaczewie i Stowarzyszenie Odnowy Sochaczewa „Zamek” oraz sponsorzy przygotowali mnóstwo nagród, a najwięcej radości sprawiła nagroda główna - rower górski. Rajd zakończył się na parkingu przy cmentarzu komunalnym, wcześniej pokonując trasę Plecewice - Mokas - Żelazowa Wola - Orły Cesin.
Jak mówi Tomasz Połeć ze Starostwa Powiatowego, odpowiedzialny za przebieg imprezy, Rajd w tym roku odbył się wyjątkowo sprawnie. Na szczególne słowa uznania zasługują policjanci sochaczewskiej drogówki, którzy w sposób perfekcyjny zabezpieczyli trasę. Dziękujemy uczestnikom naszej wycieczki za kulturalną, zdyscyplinowaną jazdę. Cieszy fakt, że z każdym rokiem rowerzyści są coraz lepiej przygotowani i doskonale potrafią korzystać z aktywnego wypoczynku i doceniać uroki przyrody ziemi sochaczewskiej - dodaje Tomasz Połeć.
Impreza swoim oddziaływaniem śmiało wykroczyła poza granice powiatu, co szczególnie cieszy organizatorów, bowiem jest to dobra promocja regionu. Za rok na pewno znowu spotkamy się na trasie Rodzinnego Rajdu Rowerowego.
Rajd został zorganizowany przy pomocy finansowej Samorządu Województwa Mazowieckiego. Imprezę bezinteresownie wsparli: Sklep „Rowery od A do Z” Pani Anny Krawczyk, Hurtownia rowerów Pana Bogdana Wadeckiego, Apteka „Na Podzamczu”, Wavin, Masterfoods Polska, PZU S.A. Inspektorat Sochaczew.
Organizatorzy dziękują za pomoc: Komendantowi Powiatowemu Policji w Sochaczewie Panu Józefowi Sucheckiemu, Naczelnikowi Wydziału Ruchu Drogowego Panu Dariuszowi Bartoszkowi oraz funkcjonariuszom zabezpieczającym Rajd, komisarzowi Mariuszowi Papieskiemu z Komendy Wojewódzkiej w Radomiu, Andrzejowi Ząbczyńskiemu, komandorom Rajdu Franciszkowi Wilczkowskiemu i Piotrowi Ciurzyńskiemu, Sylwestrowi Zdzieszyńskiemu, Anecie i Oliwii Zdzieszyńskim, Zbigniewowi Sysikowi, Urszuli Wrzesińskiej.
Adam Lemiesz
ZOBACZ GALERIE