W grudniu sieć szpitali
22-08-2006 11:55
A
A
A
Według ministra zdrowia Zbigniewa Religi, w grudniu ukazać ma się ministerialna propozycja sieci szpitali, niezbędnych do zapewnienia prawidłowej opieki zdrowotnej. Obecny system, w którym środki z Narodowego Funduszu Zdrowia trafiają do wszystkich istniejących jednostek, powoduje zaburzenia funkcjonowania bardzo wielu z nich, ponieważ żaden szpital praktycznie nie ma dobrego kontraktu
Założenia rządowego programu restrukturyzacji systemu ochrony zdrowotnej w Polsce przyjmują powstanie sieci, w której nastąpi koncentracja usług w ograniczonej liczbie jednostek, mających dobre ilościowo kontrakty, a w związku z tym, dających możliwość niezadłużania się. Jednym z podstawowych kryteriów „załapania się” na rządową listę będzie liczba łóżek w szpitalach w stosunku do liczby mieszkańców oraz spójna i dogodna dla pacjentów lokalizacja szpitali.
Brana będzie przy tym pod uwagę wielkość szpitala, jego poziom organizacyjny i rodzaj udzielanych świadczeń zdrowotnych, warunki lokalowe, wymagane wyposażenie, uwarunkowania geograficzne w zależności od gęstości zaludnienia i lokalnych uwarunkowań strukturalnych (drogi, duże zakłady przemysłowe) oraz zadania związane z bezpieczeństwem narodowym i ratownictwem medycznym.
Szpitale, które znajdą się poza siecią, mogą być np. przekształcone, sprywatyzowane, czy zlikwidowane, choć według ministra, znalezienie się szpitala poza siecią nie musi oznaczać jego likwidacji. Może on np. być przekształcony w inną jednostkę służby zdrowia lub wyspecjalizować się w usługach medycznych, które na danym terenie są deficytowe (np. łóżka dla przewlekle chorych czy odziały psychiatryczne). Decyzje zależeć będą od ich organów prowadzących, czyli głównie samorządów - wojewódzkich i powiatowych. Choć w ciągu najbliższych czterech lat rząd obiecuje podwojenie nakładów na służbę zdrowia (z 650 do 1300 dolarów na jednego mieszkańca), starosta Józef Gołębiowski nadal uważa, że zmiany systemu wymagają przede wszystkim poprawy wyceny usług medycznych, które nie oddają ich rzeczywistych kosztów. Prowadzi to do zadłużania się szpitali lub rezygnacji przez nie z niektórych świadczeń zdrowotnych. Pogląd taki jest wyrażany też przez samorządowców i samą służbę zdrowia. Czy sochaczewski szpital znajdzie się w sieci ok. 500 polskich elitarnych placówek i czy ostatnie wyroki sądowe dotyczące odszkodowań za ustawę „203” i „trzynastki” nie będą przysłowiowym „gwoździem do trumny” ? Już niedługo powinno się to wyjaśnić ostatecznie.
Andrzej Wach