IACS w powiecie
02-09-2003 00:00
A
A
A
Alarmujące informacje dochodzące z mediów ogólnopolskich o niedociągnięciach i opóźnieniach w instalacji Zintegrowanego Systemu Zarządzani i Kontroli IACS spowodowały podjęcie tego tematu, nie po raz pierwszy zresztą, przez Komisję Rolnictwa Rady Powiatu.
W obecności wicestarosty Marcina Kubiaka, dyrektor Wydziału Geodezji Starostwa Bogusław Marcinkowski przedstawił problemy związane z przygotowaniem do rejestracji gospodarstw rolnych, które będą miały możliwość uzyskania dopłat unijnych do swojej produkcji. Konieczne jest w tym celu posiadanie rejestracji obejmującej wszystkie posiadane grunty, użytkowanie działki nie mniejszej niż 0,5 ha, lub posiadanie zwierząt gospodarskich (bydło, owce, kozy, trzoda chlewna). Każdy rolnik musi też mieć swoje konto bankowe.
Ewidencja gospodarstw prowadzona jest w części opisowej i kartograficznej. Swoja mapę numeryczną posiada już miasto i gminy Teresin i Sochaczew. W Brochowie do zakończenia prac pozostało jeszcze ok. 3 tys. ha. Aktualnie przygotowywane są mapy gmin Nowa Sucha i Młodzieszyn. Ogłoszono przetarg na te prace w Rybnie, a w zależności od ilości posiadanych pieniędzy w tym roku wykonany zostanie Iłów. Terminy w powiecie powinny być dotrzymane, gdyż prawdopodobnie przedłużone zostaną do lutego przyszłego roku. Ustalony został także harmonogram wykonania części opisowej. Część prac wykonuje również Mazowiecki Oddział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Sytuacja nie jest jednak tak wesoła, jak by się wydawało - podkreślał Tadeusz Koryś, szef powiatowego oddziału IACS (mieści się on w ODR Bielice) ok. 30 programów, a ARiMR musi je centralnie przystosować do pracy na jednej platformie. Ten program powiatowy IACS otrzyma najprawdopodobniej dopiero pod koniec września, i nie jest to niestety od niego zależne. Będzie wówczas możliwość wprowadzenia wszystkich danych, co umożliwi z kolei przedstawienie rolnikowi na ekranie komputera jego gospodarstwa oraz wszystkich wchodzących w jego skład działek gruntu. Jednak do każdej z tych działek rolnik posiadać musi dokumenty, które potwierdzać będą na przykład jego prawo własności, a te sprawy indywidualni rolnicy powinni załatwiać już teraz, kiedy jeszcze nie ma kolejek. Często zdarza się, ze gospodarstwo zapisane jest na dawno już nieżyjących rodziców lub krewnych, a użytkują je ich potomkowie. W takim przypadku nie ma niestety podstaw do ubiegania się o unijne pieniądze.
Spiętrzenie tych prac może spowodować w przyszłym roku opóźnienia w obsłudze klientów. Dlatego od końca października (dopiero wtedy centrala ma ustalić wzór konkretnych wniosków) tego roku IACS planuje w każdym sołectwie przeprowadzenie wspólnie z Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego, Mazowiecką Izbą Rolniczą i Bankiem Spółdzielczym szkoleń dla rolników starających się o dopłaty. W trakcie szkoleń będzie możliwość bezpośrednich kontaktów z instruktorami, którzy indywidualnie będą pomagać w wypełnianiu wniosków lub wyjaśnianiu wszelkich problemów.
Sławomir Tomaszewski, przewodniczący komisji, wyraził obawy, czy jedno powiatowe biuro da sobie radę z nawałem wnioskodawców. Może dobrze byłoby, gdyby w każdej gminie (podobnie jak to było z referendum unijnym), znaleźli się wyszkoleni urzędnicy pomagający rolnikom. Tym bardziej, że, jak twierdził M. Kubiak, w gminach wiedzą najlepiej, bo podobne problemy rozwiązywały np. w trakcie wydawania talonów na paliwo w zależności od posiadanych gruntów.
Wszyscy obecni zgodnie podkreślali, że trzeba przezwyciężyć ogólną niechęć rolników do biurokracji. To nam narzuca postęp. Z kolei wielu rolników posiada już komputery i ci, którzy poważnie myślą o utrzymywaniu się z produkcji na roli i od tego utożsamiają swoją przyszłość, nie powinni mieć szczególnych kłopotów, jak twierdził Adam Jeznach.
Wnioski można będzie składać od 15 stycznia do 15 maja 2004 r.
Tadeusz Koryś mówił też o zasadach ewidencjonowania zwierząt gospodarskich. Podlegać temu będzie bydło, kozy, owce i trzoda chlewna. Trwa kolczykowanie bydła, a każde zwierzę otrzymuje paszport, który wędrować ma w ślad za nim (np. przekazywane przy sprzedaży). Do tej pory wydano prawie 13 tys. paszportów. Trzoda chlewna, kozy i owce dopiero będą kolczykowane. Rolnik musi w tym celu zgłosić swoje stado do IACS i tam je zarejestrować. W przeciwieństwie do bydła, całe stado otrzymywać będzie jeden, ten sam numer, który wytatuowany może być np. na grzbiecie.
W trakcie obrad komisji mówiono nie po raz pierwszy o problemie utylizacji padłych zwierząt gospodarskich, których obowiązek usuwania ma każda gmina. Powiat ma propozycje centralizacji tych działań, ale musi być co do tego zgoda wszystkich zainteresowanych, więc temat pewnie jeszcze pod obrady powróci.
Rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego Andrzej Wach