Milion trzydzieści sześć tysięcy złotych pozyskał dodatkowo w 2006 roku sochaczewski Powiatowy Urząd Pracy. Jak oświadczył na posiedzeniu Powiatowej Rady Zatrudnienia, które odbyło się 28 grudnia, dyrektor PUP Krzysztof Wasilewski, razem z przeznaczonymi na ten cel 2.754.200 zł oraz prawie trzystu tysiącami złotych pozyskanymi na działania fakultatywne, daje to razem sumę ponad czterech milionów złotych w skali roku. W porównaniu do 700 tysięcy w roku 2002, wzrost pieniędzy na aktywne przeciwdziałanie bezrobociu jest bardzo znaczny.
Z pieniędzy tych przeznaczono w ubr. 65.900 zł na przyuczenie do zawodu lub przekwalifikowanie, 47.500 zł na prace interwencyjne, 437.100 zł na roboty publiczne, 61.700 zł na prace społecznie użyteczne, 1.592.800 zł na staże, 212.300 zł na przygotowanie zawodowe, 268.800 zł jako dotacje na podjęcie działalności gospodarczej. Refundacja kosztów wyposażenia i doposażenia stanowisk pracy pochłonęła 109.100 zł, a na projekty realizowane w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich wydano 993 tysiące zł.
Pozyskane dodatkowo 100 tys. zł przeznaczono na informatyzację PUP – od stycznia urząd wchodzi w system elektronicznego obiegu dokumentów – wiązało się to z koniecznością zakupu komputerów, serwerowni, instalacji i zabezpieczenia nowej sieci teleinformatycznej oraz koniecznej infrastruktury.
Dyrektor Wasilewski omówił sytuację na rynku pracy. Od kilku lat wyraźnie obserwuje się zmniejszanie stopy bezrobocia. Na koniec listopada wyniosło ono w powiecie 12,9 proc., przy ponad 18 proc. w roku 2005 i średniej krajowej 14,8 proc. W PUP zarejestrowanych jest 4.085 osób, przy ponad sześciu tysiącach na końcu 2002 roku. Przy takiej ilości osób nadal brakuje rąk do pracy, zwłaszcza w budownictwie i rolnictwie przy pracy sezonowej. Brak jest także chętnych do nauki w szkołach zawodowych o tych profilach.
Coraz więcej osób rezygnuje także z rejestracji z powodu niezgłoszenia się na popularne „odhaczenie” swojej gotowości do podjęcia pracy, choć pracownicy urzędu, aby to ułatwić, na bieżąco jeżdżą do poszczególnych gmin.
Coraz więcej wójtów korzysta natomiast z wykorzystania pieniędzy PUP na organizację prac społecznie użytecznych, co, tak jak w najlepszym w powiecie Rybnie, daje pieniądze bezrobotnym, a jak twierdził wójt Rybna Grzegorz Kropiak, jednocześnie gmina korzysta na darmowej dla niej sile roboczej, np. w przypadku utrzymania czystości i porządku. Dzięki temu zrekultywowano także w powiecie wiele kilometrów rowów melioracyjnych
Andrzej Wach