Przepłacone inwestycje
12-11-2003 00:00
A
A
A
Od dłuższego czasu docierały do starosty Józefa Gołębiowskiego i dyrektora Szpitala Powiatowego Michała Milczarka niesprawdzone informacje o przebiegu całego postępowania inwestycyjnego dotyczącego termomodernizacji szpitala, a zwłaszcza modernizacji szpitalnej kotłowni, prowadzone w ubiegłych latach.
Spowodowały one podjęcie przez Zarząd Powiatu działań, których wynikiem jest skierowane w dniu 24 października do prokuratury rejonowej w Sochaczewie zawiadomienia o domniemaniu zaistnienia przestępstwa - poinformował 29 października podczas posiedzenia Rady Społecznej ZOZ starosta Gołębiowski.
Analiza tego zadania inwestycyjnego dokonana w 2003 r. przez aktualną dyrekcję Szpitala nasuwa przypuszczenia, że przy jego realizacji dopuszczono się szeregu istotnych nieprawidłowości, skutkujących powstaniem znacznej szkody majątkowej.
W samym postępowaniu przetargowym źle sformułowano kryteria oceny ofert i udzielono zamówienia na wykonanie prac, pomimo, iż cena najkorzystniejszej oferty znacznie przewyższała kwotę, którą zamawiający mógł na te prace przeznaczyć. Efektem tego jest różnica ceny prac inwestycyjnych i kosztorysu powykonawczego na sumę 622.832 zł netto. Negatywnym skutkiem umowy jest też wzrost wartości zobowiązania wynikły wskutek zaciągnięcia pożyczki we frankach szwajcarskich - zmiany kursu EURO spowodowały wzrost zobowiązań o ok. 700 tys. zł. Kolejny niekorzystnym rezultatem jest nieustalona do końca kwota zwiększenia kosztów finansowych, czyli prawie 150 tysięcy zł na zawyżone odsetki od kredytów. Na prawie 200 tysięcy złotych wyceniono usługi serwisowe bez koniecznego w tym przypadku przetargu.
Razem skutki finansowe umowy, jak ocenia wnioskujący, są o co najmniej 1.658.482 zł (netto) większe niż od możliwych do uzyskania przy właściwie przeprowadzonym postępowaniu przetargowym. Do tych kwot należy doliczyć podatek VAT, czyli co najmniej 100 tysięcy złotych, który w całości stanowi koszt Szpitala Powiatowego w Sochaczewie.
Zebrani członkowie Rady Społecznej wyrażali nadzieję, że postępowanie wyjaśniające wszystkie zaistniałe okoliczności tych zdarzeń będzie szybkie i skuteczne, zwłaszcza, że dyrektor Milczarek musi teraz podjąć działania mające na celu jak najszybsze zminimalizowanie powstałych zaległości.
Rzecznik Starostwa Powiatowego Andrzej Wach