Rozpoczyna się wyścig po unijne pieniądze. Niestety, aby je otrzymać, trzeba mieć swój wkład. Żeby mieć swój wkład, wielu musi zaciągnąć kredyt. Żeby kredyt otrzymać, trzeba mieć poręczyciela. Niełatwe jest życie przedsiębiorcy…
Dlatego już na wiosnę tego roku powstał wśród mazowieckich samorządowców pomysł powołania do życia Mazowieckiego Funduszu Poręczeń Kredytowych. 5 maja odbyło się pierwsze spotkanie, a 30 lipca starosta Józef Gołębiowski podpisał akt umowy spółki.
Pod koniec października Zgromadzenie Wspólników Funduszu, w którym wziął udział wicestarosta Marcin Kubiak, przyjęło regulamin udzielania poręczeń.
Zgodnie z nim, poręczenia mogą być udzielane do maksymalnej wysokości 45 tys. zł, dotyczą więc głównie małych i średnich przedsiębiorstw. Kapitał założycielski spółki wynosi 1,5 mln zł, a tworzą go członkowie – założyciele – marszałek województwa mazowieckiego, powiaty sochaczewski, kozienicki, płocki, miasta Mszczonów, Wołomin, Legionowo, Grodzisk Mazowiecki, gmina Teresin. Swój akces zgłosiły też powiat mławski, Mazowiecka Izba Rzemieślnicza i Przedsiębiorczości, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zwiększa się więc kapitał i możliwość udzielania poręczeń. Do końca roku planowane jest osiągnięcie 2,5 mln zł, co związane jest też z obietnicą Banku Gospodarstwa Krajowego, który ma do każdej wpłaconej złotówki dołożyć drugą swoją.
Ponieważ ilość pieniędzy jest siłą rzeczy ograniczona, kto szybciej złoży swój wniosek, ma większą szansę na otrzymanie poręczenia. Wszystkie wnioski rozpatrywane będą przez Zarząd spółki, a dla przedsiębiorców z terenów członków – założycieli przewidywane są szczególne preferencje.
Wszelkich informacji udziela w biurze przy ul. Młynarskiej 16 w Warszawie dyrektor Funduszu Wiesław Kołodziejski (tel.kom. 0-603 – 179 – 363), lub Urząd Marszałkowski (tel 0 – 22 prefix 597- 91- 57).
Rzecznik Starostwa Powiatowego Andrzej Wach