Powiat się rozwija
22-10-2009 09:35
A
A
A
Wywiad z Haliną Pędziejewską, wiceprzewodniczącą Rady Powiatu w Sochaczewie
Powiat się rozwija
Mandat radnej powiatowej pełni pani już trzecią kadencję. To długo, gdyż podobnym stażem może pochwalić się tylko sześciu radnych powiatowych w całym powiecie sochaczewskim. Jak w takim razie, posiadając takie doświadczenie ocenia pani obecną, już trzecią kadencję?
- Mandat radnej powiatowej sprawuję po raz trzeci. Z chwilą powstania powiatu, startowałam do Rady Powiatu. Wcześniej byłam radną Rady Miasta. Ponieważ kilka lata temu zmieniła się ustawa, mówiąca o tym, że dyrektor miejskiej placówki nie może pełnić funkcji w Radzie Miasta, wystartowałam do Rady Powiatu w Sochaczewie. I tak trzykrotnie miałam szczęście. Mieszkańcy zaufali mi, i po raz trzeci zostałam wybrana na kolejną kadencję. W Radzie Powiatu reprezentuję Porozumienie Ziemi Sochaczewskiej. Przez poprzednie dwie kadencje moje ugrupowania były w opozycji, więc nie dawano mi możliwości większego wpływu na rozwój i działalność powiatu.
Bycie w opozycji raczej nie oznaczało w pani przypadku biernego udziału w pracach samorządu powiatowego.
- Oczywiście. Myślę, że wspaniałą sprawą była uchwała, która otwierała drogę, by młodzieży uzdolnionej artystycznie i sportowo przydzielić stypendium, nie tylko za najlepsze wyniki w nauce, ale również za osiągnięcia artystyczne i sportowe. Mam swój udział w pracach nad tą uchwałą i taką świadomość daje mi ogromną satysfakcję.
Natomiast, w tej kadencji biorę czynny udział w komisji Oświaty Wychowania, Kultury, Sportu i Turystyki. Sprawy oświaty są mi bardzo bliskie ze względu na wykształcenie, natomiast dwudziestoletnie doświadczenie zawodowe w kulturze daje mi prawo do wspierania tych działań.
W jaki sposób obecna kadencja różni się od poprzednich? Nie jest już pani w opozycji i ma realny wpływ na podejmowane decyzję. Czy dostrzegalna jest różnica pomiędzy poprzednimi kadencjami a obecną? Mam na myśli m.in. jakość pracy Rady, szybkość podejmowania uchwał oraz czas trwania sesji.
- Sesje Rady Powiatu nie trwają tak długo jak w pozostałych samorządach. Są merytoryczne, dyskusja przede wszystkim odbywa się podczas posiedzeń komisji i to jest moim zdaniem bardzo ważny aspekt. Od kilku miesięcy uczestniczę również w pracach komisji statutowej. Wszystkie problemy, które są poruszane na sesji Rady Powiatu są wcześniej świetnie znane radnym. Podczasnienia wszelkich wątpliwości, dzięki temu iż w posiedzeniach uczestniczą np. dyrektorzy poszczególnych wydziałów Starostwa. Jeśli wyczerpie się wszystkie problemy, które nas, radnych interesują, idziemy wówczas na sesję z przygotowaną do akceptacji uchwałą.
Czy można stwierdzić, że na sesjach Rady Powiatu nie „uprawia” się polityki?
- Tak, wykonuje się tylko merytoryczną pracę.
Jak oceniłaby pani współpracę z radnymi w obecnej kadencji?
- Z wieloma radnymi spotykałam się już wielokrotnie w Radzie Miasta lub Powiatu. W ubiegłym roku z okazji dziesięciolecia samorządu powiatowego otrzymaliśmy piękne statuetki za pracę w Radzie, za tak długi okres naszej aktywności.
Myślę, że wszyscy radni za główny cel stawiają sobie dobro naszego powiatu oraz zadania, jakie przed nami są do wykonania. Rada podjęła się w tej kadencji zadań, które będą bardzo ważne dla przyszłości naszego powiatu - choćby budowa mostu w ciągu ulicy Młynarskiej. Mieszkańcy Chodakowa czekają, by móc nie objeżdżać miasta, tylko dostać się przez most do tej północnej dzielnicy. Most zostanie oddany do użytku w pierwszej połowie listopada i jest to wspaniała wiadomość. Ogromny szacunek należy się Zarządowi Powiatu na czele ze starostą Tadeuszem Korysiem.
Przykład mostu w Chodakowie jest dowodem na to, iż współpraca pomiędzy Radą Powiatu a Zarządem Powiatu jest bardzo dobra.
- Bardzo cieszymy się, że w listopadzie będziemy uczestniczyć w jego otwarciu. Ten most jest pewnym symbolem – symbolem tego iż pracując razem dla dobra powiatu sochaczewskiego można dokonywać wielkich rzeczy.
Kolejnymi inwestycjami są budowa nowego Domu Pomocy Społecznej w Młodzieszynie, gdzie połowę jego mieszkańców stanowią sochaczewianie, problem ten jest mi bardzo bliski, oraz Szkoła Specjalna w Erminowie. Są to inwestycje, które pochłaniają naprawdę bardzo wiele środków finansowych. I to właśnie dzięki aktywności Zarządu możemy wspólnie cieszyć się z realizacji tych zadań. Są to naprawdę wielkie przedsięwzięcia, które stanęły przed Zarządem i Radą Powiatu obecnej kadencji.
Wybiegnijmy trochę w przyszłość. Jakie największe wyzwania stoją przed sochaczewskim samorządem powiatowym w perspektywie najbliższych lat?
- Myślę, że jeszcze wiele pracy do wykonania jest w oświacie. Szkoły są remontowane, Komisja Oświaty Wychowania, Kultury, Sportu i Turystyki co roku wybiera się do poszczególnych szkół, weryfikując prace remontowe wykonane podczas wakacji. Jest wiele jeszcze potrzeb w ZS im J. Iwaszkiewicza oraz pozostałych placówkach. Mam na myśli ZS RCKU, czy ZS CKP. Myślę, że najwięcej w tym roku skorzystało ZS CKP, gdyż wyremontowano całe zaplecze warsztatowe, gdzie młodzież będzie mogła w przyzwoitych warunkach odbywać zajęcia. Pozostałe szkoły nie zostały pozostawione same sobie.
Ważne są jeszcze remonty dróg powiatowych. Moim skromnym marzeniem jest także wspieranie kultury, która może nie jest zadaniem samorządu powiatowego, ale ważne jest to, aby wspierać ją w całym naszym powiecie, bo w prawie każdej gminie jest ośrodek kultury, również w mieście. Poprzez współpracę z tymi placówkami można przyczyniać się do rozwoju kultury.
W Radzie Powiatu pełni pani funkcję wiceprzewodniczącej. Co należy do pani obowiązków?
- Uczestniczę w pracach Rady nie tylko w zastępstwie przewodniczącego Andrzeja Grabarka, ale także reprezentuję Radę Powiatu na wielu imprezach powiatowych. Wymaga to poświęcenia naprawdę ogromnej ilości wolnego czasu, ale ta funkcja zobowiązuje. Uczestniczę w pracach prezydium Rady, przygotowując odpowiednie materiały na sesję. W każdy piątek od godziny 14.00 do 16.00 pełnię dyżur, podczas którego spotykam się z mieszkańcami. Nie było takiego przypadku, abym odmówiła przyjęcia petenta. Z mieszkańcami spotykam się także na ulicy i wiele problemów udaje się nam rozwiązać. Musimy dotrzeć do ludzi i pytać. Ważną sprawą jest także szpital. Na bieżąco staramy się wyjaśniać problemy dotyczące szpitala, pytając dyrektora jak je rozwiązać dla dobra społeczeństwa naszego powiatu.
Przez 10 lat obserwowała pani rozwój powiatu sochaczewskiego w różnych dziedzinach, takich jak: oświata, życie mieszkańców czy usługi zdrowotne. Czy mając taki bagaż doświadczenia samorządowego, uważa pani, że nasz powiat rozwija się w dobrym kierunku?
- Uważam, że idziemy w dobrym kierunku. Jak już wspominałam, choćby te inwestycje, których podjął się samorząd powiatowy są najlepszym tego dowodem. Powiat się rozwija, nie stoimy w miejscu, pozyskujemy mnóstwo pieniędzy. To jest bardzo ważne, że potrafimy pozyskać te środki. Nie moglibyśmy liczyć na własne, ponieważ powiat nie posiada tak dużych własnych dochodów, żeby mógł prowadzić takie inwestycje. Wszystkim radnym zależy na tym, aby powiat sochaczewski rozwijał się, był widoczny wśród innych powiatów. Ciężko pracujemy, wychodzimy naprzeciw problemom, rozwiązujemy je. Jest to wspaniała sprawa.
rozm. Marcin Podsędek
ZOBACZ GALERIE