Wywiad ze starostą sochaczewskim Tadeuszem Korysiem Od kiedy w 1998 roku powiaty zostały znów wprowadzone na mapę administracyjną Polski jest pan pierwszym starostą sochaczewskim, którego wybrano na to stanowisko po raz drugi z rzędu. - To prawda. To już czwarta kadencja Rady Powiatu, a ja pełnię od 2006 roku zaszczytną funkcję starosty sochaczewskiego. Od 1998 roku jestem radnym powiatowym, wcześniej związany byłem również z samorządem lokalnym, pełniąc m.in. stanowisko naczelnika w gminie Teresin. Radni Rady Powiatu powierzyli mi po raz drugi obowiązki starosty sochaczewskiego i dopóki będę mógł, będę je wypełniał najlepiej jak tylko można reprezentując urząd poza granicami powiatu sochaczewskiego i wykonując zadania wynikające z zakresu ustawy o samorządzie powiatowym. Niestety, coraz większe są wymagania i oczekiwania wobec samorządów powiatowych, ale i tych niższego szczebla, natomiast możliwości powiatów są ograniczone. Chociażby przez rząd, który zleca nowe zadania do wykonania, nie zabezpieczając jednocześnie odpowiedniej kwoty pieniędzy. Bo choć kondycja powiatu nie była, ani nie jest silna to jakoś sobie z tym radzimy. Przykładem tego może być poprzednia kadencja, gdzie mimo wielu przeszkód zrobiliśmy dużo stwarzając warunki i dalsze możliwości inwestycyjne i rozwoju. Ilość zrealizowanych inwestycji pokazuje, że nasz powiat jest powiatem coraz silniejszym. Jako przewodniczący Zarządu Powiatu i cały Zarząd przygotowujemy i realizujemy uchwały Rady Powiatu. Staramy się realizować je w sposób jak najlepszy. Kontynuujemy rozpoczęte wcześniej zadania, planujemy działania na najbliższy okres. Wspomniał pan o kondycji powiatu i szczeblach samorządu. Niestety, nie wszyscy wiedzą, za co odpowiada samorząd gminny, miejski czy powiatowy. - Dość często przychodzą do mnie mieszkańcy z interwencjami w sprawach, które wykraczają poza kompetencje urzędu, którym kieruję. Proszą o remont danego fragmentu drogi, chodnika, za którego stan odpowiada gmina lub województwo, domagają się np. wybudowania kanalizacji albo otwarcia oddziału przedszkolnego na terenie danej gminy. Powiat jest szczeblem pośrednim między gminą, a województwem i zajmuje się kwestiami, które są ponad gminami, dotyczą spraw, wiążących społeczności na obszarze większym. Powiat zajmuje się m.in. szkolnictwem szczebla ponadgimnazjalnego, drogami ponadgminnymi, łączącymi co najmniej kilka gmin, całym obszarem geodezyjno-budowlanym, wykraczającym poza interes jednej gminy, opieką społeczną, która w gminie jest skierowana na pomoc doraźną, finansową i działania bezpośrednie dla osób i rodzin w trudnej sytuacji materialnej. W ramach określonej, wyspecjalizowanej pomocy społecznej to powiat realizuje zadania poprzez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, gdzie osoby niepełnosprawne, z pewnymi dysfunkcjami umysłowymi i fizycznymi mogą otrzymywać wsparcie z poziomu powiatu. W naszych kompetencjach leży też usuwanie barier architektonicznych, pomoc w zakupie sprzętu rehabilitacyjnego, organizowanie turnusów rehabilitacyjnych i zdrowotnych. Odpowiadamy też za funkcjonowanie domów pomocy społecznej, domów dziecka. A to nie wszystkie jeszcze zadania powiatu... Panie starosto, jaka będzie obecna kadencja? - Kadencja ma to do siebie, że wymusza pewien styl działania. Jeśli chodzi o powiat, to przyjęliśmy zasadę, by maksymalnie wykorzystać czas na pozyskanie środków zewnętrznych. To, co jest możliwe w zasięgu samorządu powiatowego, żeby po to sięgać. I to był nasz główny cel i myślę, że to się w znacznym stopniu udało. W poprzedniej kadencji z sukcesem pozyskiwaliśmy środki z różnych unijnych programów wdrożeniowych na poprawę infrastruktury drogowej, oświatę czy pomoc społeczną. Wydatkowanie z naszego budżetu środków tylko i wyłącznie powiatowych jest ograniczone do minimum. Zasada wzmacniania środków finansowych powiatu udała się. I to przynosi widoczne efekty. To, z kolei przekłada się na konkretne inwestycje, zadania. Myślę, że mieszkańcy to zauważają. Polepsza to warunki funkcjonowania mieszkańców, naszych placówek oświatowych i tego, co jest w gestii powiatu. Z doświadczenia wiem, że infrastruktura drogowa w powiecie jest najbardziej wrażliwym elementem. Staramy się, aby ciągle poprawiać jakość tych dróg. Na szczęście jesteśmy jeszcze na takim etapie, że samorządy mogą korzystać ze środków zewnętrznych na modernizację dróg. Wszędzie tam, gdzie będą pojawiały się szanse na pozyskanie takich funduszy, będziemy z nich korzystać. Obiektywnie patrząc na to, co nam się udało zrealizować w ciągu ostatnich 4 lat, powinno nam dawać zadowolenie, satysfakcję i to w każdym obszarze, i optymistycznie spoglądać w przyszłość. Kontynuując odpowiedź na postawione pytanie, mam nadzieję, że dzięki współpracy z Radą Powiatu będziemy mogli skutecznie realizować kolejne zadania a jak wiadomo potrzeb jest dużo, a oczekiwania mieszkańców nie maleją. Wszyscy chcemy lepszych dróg, szkół. To, jaka będzie obecna kadencja zależy również od współpracy Zarządu Powiatu z Radą Powiatu. W obecnej zasiadają i nauczyciele, i lekarze, przedsiębiorcy oraz doświadczeni samorządowcy - a więc szeroki przekrój społeczeństwa. Jestem spokojny o współpracę na tym szczeblu. Równie optymistycznie patrzę na dalszą współpracę z lokalnymi samorządami. Samorządy powiatowe i gminne nie powinny być względem siebie konkurencyjne. Nie ma też między nimi hierarchicznego podporządkowania. Powołane są do realizacji różnych zadań, a w tych dziedzinach, w których zadania są zbliżone, powinny ze sobą współpracować. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że współpraca samorządu powiatowego z gminnymi może wyjść tylko na korzyść samym samorządom, a przede wszystkim mieszkańcom. Nie jest przecież tak, że inni mieszkańcy podlegają pod samorząd powiatowy, a inni pod gminny. To są przecież ci sami ludzie. Pokuszę się o stwierdzenie, że dotychczasowa współpraca samorządu powiatowego z samorządami gminnymi układała się dobrze. W Sejmiku Województwa Mazowieckiego mamy swojego radnego z Sochaczewa, który, jestem przekonany, będzie dbał o interesy mieszkańców naszego powiatu oraz zabiegał o wsparcie i pomoc przy realizacji różnych przedsięwzięć. Do tej pory samorząd powiatowy nie narzekał na współpracę z Samorządem Województwa Mazowieckiego czy Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim. Zawsze mogliśmy liczyć na pomoc czy to merytoryczną, czy finansową i marszałka i wojewody. Wypracowaliśmy solidne fundamenty współpracy z wieloma instytucjami, organizacjami i zamierzamy je kontynuować z pożytkiem dla mieszkańców. A czy w samym urzędzie Starostwa przewiduje pan jakieś zmiany? - Zasady funkcjonowania urzędu określone są w przepisach właściwych ustaw. Jeżeli jednak chodzi o wewnętrzne sprawy organizacyjne, to nie szliśmy do wyborów pod hasłem rewolucji w Starostwie. Organizacja urzędu ma zapewnić jak najlepsze realizowanie zadań przez samorząd powiatowy. Obecnie nie przewidujemy żadnych dużych zmian organizacyjnych i kadrowych. Być może w trakcie kadencji będą się pojawiały jakieś korekty, ale będzie to zależało od wyzwań i potrzeb. Dziękuję za rozmowę. Anna Syperek