Rozmowa z Ryszardem Ambroziakiem, radnym Rady Powiatu, członkiem Zarządu Powiatu

Ryszard Ambroziak jest jednym z pięciu radnych, którzy mają zaszczyt pełnić tę funkcję już czwartą kadencję. W obecnej, podobnie jak w poprzedniej jest członkiem Zarządu Powiatu. W samorządzie pracuje już 40 lat. Wcześniej zasiadał w Radzie Gminy Iłów.

Ma Pan kilkudziesięcioletnie doświadczenie samorządowe. W tym okresie zmieniło się wszystko, łącznie z ustrojem naszego państwa. Czy zechciałby Pan w kilku zdaniach porównać początki swojej aktywności samorządowej z obecną rzeczywistością?
- Dostrzegam dwa podobieństwa: wówczas struktura naszego państwa była trzystopniowa i tak jest też dziś, i drugie podobieństwo, to zarówno wtedy, jak i teraz potrzeby przewyższają możliwości, czyli mówiąc innymi słowy brakuje pieniędzy. Poza tym wszystko jest inne. Polska należy do Unii Europejskiej, mamy wolny rynek i demokratyczne wybory. Największą różnicę robi z pewnością przynależność do Unii Europejskiej. Pamięć ludzka jest ułomna. Szybko przyzwyczajamy się do nowego i lepszego. A warto byłoby sięgnąć do starych rodzinnych fotografii, by porównać jak wtedy wyglądały nasze wioski a także miasta.

Dzisiejsze powiaty mają inne prawa i obowiązki niż te sprzed czterdziestu lat. Czym głównie zajmuje się Rada Powiatu?
- Lista zadań jest długa. Określa je art. 4 ustawy powiatowej, według którego powiat wykonuje zadania publiczne o charakterze ponadgminnym w zakresie: infrastruktury technicznej, społecznej, porządku i bezpieczeństwa publicznego, ładu przestrzennego i ekologicznego. Za tymi krótkimi hasłami kryją się bardzo poważne sprawy, bo jest to i szkolnictwo ponadgimnazjalne, i koordynowanie działań w czasie kryzysu jak np. powódź, i prowadzenie szpitala, domów pomocy społecznej, domów dziecka oraz oczywiście budowa, remonty, modernizacja dróg, jak i mostów powiatowych.

Poprzednia kadencja była wyjątkowo obfita w realizację wymienionych przez Pana zadań. Wystarczy wspomnieć choćby nowy Dom Pomocy Społecznej, Zespół Szkół Specjalnych czy most na Utracie w Chodakowie.
- Tak. Te inwestycje można nazwać wizytówką III kadencji Rady Powiatu. Ale nie brakowało też mniej spektakularnych działań. Chyba najważniejsze było porozumienie z gminami w sprawie modernizacji dróg powiatowych przechodzących przez teren poszczególnych gmin.

Czy w tej kadencji drogi będą priorytetem?
- Bardzo bym chciał, żeby tak było, tym bardziej, że oprócz bycia radnym powiatowym, pracuję w Powiatowym Zarządzie Dróg. Dziś mogę powiedzieć, że łatwo nie będzie. Tegoroczny budżet powiatu to wariant oszczędnościowy. Największym problem, z jakim musimy się zmierzyć to odbudowa mostu na Bzurze w Kozłowie Szlachackim. To kilkumilionowa inwestycja, z którą sami sobie nie poradzimy. Razem z wójtem gminy Nowa Sucha czynimy starania o pozyskanie środków zewnętrznych i wierzę, że to się uda. Mam nadzieję, że z sukcesem będziemy kontynuowali porozumienia drogowe z gminami, które tak świetnie zaowocowało w poprzednich latach. Chyba rzeczywiście mamy przed sobą kolejny rok, w którym dominować będą inwestycje drogowe. Jednak nie powinno to dziwić, bo przecież każdy wie, jak wielkie zaległości w tej materii ma cała Polska, nie tylko nasz powiat. Niedawno otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska promesę na dofinansowanie konserwacji zabytkowej alei w ciągu drogi powiatowej Ruszki-Kompina w gminie Rybno. Już na dniach na konto Starostwa wpłyną pieniądze z tzw. środków powodziowych, dzięki którym zostanie naprawiona droga Iłów-Piotrkówek w gminie Iłów. Oczywiście będziemy kontynuować inwestycje rozpoczęte w ubiegłym roku jak np. chodnik w Kozłowie Biskupim, czy modernizacja odcinka drogi Wszeliwy-Bargowie, gdzie dotychczas brukowa nawierzchnia zostanie pokryta asfaltem. Już niedługo mieszkańcy gminy Teresin będą mogli przejść pieszo i przejechać rowerem nową kładką, która zostanie wybudowana wzdłuż istniejącego mostu na Pisi. Wykonane dojazdy sprawią, że praktycznie powstanie ścieżka pieszo-rowerowa z miejscowości Kaski do Szymanowa. Bardzo byśmy chcieli, by pojawił się jakiś program czy to unijny, czy to rządowy, w ramach którego moglibyśmy dokończyć drogę w Serokach, na którą mamy gotową dokumentację projektową. Codziennie śledzimy w Internecie strony wojewody i odpowiednich ministerstw w nadziei, że ogłoszono nabór wniosków na realizację kolejnych zadań. W ubiegłych latach z dużym powodzeniem aplikowaliśmy do ogłaszanych programów, więc mamy duże doświadczenie, sądzę więc, że gdy tylko pojawią się takie możliwości, będziemy mogli zasilić budżet pieniędzmi na nowe inwestycje.

Rzeczywiście drogi to temat rzeka, ale przecież Rada i Zarząd Powiatu zajmują się też innymi sprawami. Dziś chyba najbardziej aktualnym tematem jest oddanie do użytku nowego Domu Pomocy Społecznej w Młodzieszynie.
- Oczywiście. W chwili, kiedy rozmawiamy, trwają ostatnie prace porządkowe i organizacyjne. 14. kwietnia br. będzie dniem historycznym. Od tego dnia DPS rozpoczyna swoje oficjalne funkcjonowanie. Zarządowi Powiatu bardzo zależy, aby pensjonariusze szybko się odnaleźli w nowych realiach i po prostu dobrze się tam czuli, by udało się stworzyć domową i rodzinną atmosferę.
Tak więc Święta Wielkiej Nocy, podopieczni DPS spędzą już w nowej siedzibie. Korzystając z okazji życzymy pensjonariuszom, pracownikom DPS, Radzie i Zarządowi Powiatu dużo zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności.

rozm. A. Krawczyk