Za nami kolejny krok w perspektywie budowy nowego mostu w Sochaczewie. W środę, 22 stycznia br. w patio kramnic miejskich w Sochaczewie miało miejsce spotkanie poświęcone planom tej szlagierowej inwestycji. Wiele wskazuje na to, że optymalnym wariantem będzie budowa nowej przeprawy z drogą dojazdową, która powstać miałaby między ulicami Staszica i Zygmunta Starego, z rondem po drugiej stronie rzeki w ulicy Gawłowskiej.

W otwartym dla wszystkich zainteresowanych spotkaniu uczestniczyły władze powiatu sochaczewskiego, miasta i gminy Sochaczew, sejmiku mazowieckiego oraz firmy Promost Consulting z Rzeszowa, która jest wykonawcą dokumentacji projektowej. Jej przedstawiciel Jan Kuczałek, zaprezentował zebranym szczegółowe informacje dotyczące pięciu wariantów budowy nowego mostu. Jak zwrócił uwagę, najlepszą lokalizacją inwestycji, z wielu względów jest przeprawa łącząca aleję 600-lecia z ulicami Staszica i Gawłowską wraz z budową ronda w pobliżu skrzyżowania z ul. Trojanowską i ul. Chopina. Wydaje się, że zdanie to podzielają również reprezentanci trzech samorządów, które wspólnie za tę inwestycję odpowiadają. Przypomnijmy, iż o budowę nowej przeprawy, która ma połączyć wschodnią i zachodnią część miasta, odciążyć most w śladzie ulic Płockiej i Warszawskiej, zapewnić lepszy dojazd do terenów budowlanych w gminie Sochaczew, wspólnie zabiegają władze powiatu, miasta Sochaczew i gminy Sochaczew. Liderem projektu jest reprezentant administracji rządowej na naszym terenie, czyli starosta sochaczewski. Samorządy zawarły w tej sprawie stosowne porozumienie, wspólnie finansują dokumentację, mają zapewnić środki na budowę. O rządowe wsparcie dla projektu zabiega także Maciej Małecki, poseł ziemi sochaczewskiej, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Za wariantem nr 4, bo ten uważa się za optymalny, przemawia m.in. dobre włączenie w układ drogowy, zwiększenie przepustowości istniejącego układu skrzyżowań, układ rzeki prostoliniowy, zwarta dolina, mało przewidzianych rozbiórek istniejących nieruchomości czy też możliwość wybudowania najkorzystniejszego dla mieszkańców układu komunikacyjnego, nie generującego problemów z przepustowością, co mogłoby mieć miejsce w przypadku pozostałych wariantów. Trzeba jednakże wziąć pod uwagę fakt, iż realizacja tej koncepcji pociągałaby za sobą wyższe koszty całości inwestycji. Wstępnie koszty inwestycji oszacowano na 28,5 mln zł netto. Zakres zadania, poza budową samego mostu obejmuje m.in. budowę drogi klasy G, chodników i ścieżek rowerowych, zatok autobusowych, infrastruktury technicznej związanej z funkcjonowaniem drogi, jak również budowę, przebudowę i rozbudowę dróg innych kategorii, przebudowę i zabezpieczenie istniejącej infrastruktury technicznej. Obecnie natomiast trwa etap analizy i pomiaru ruchu.

W spotkaniu uczestniczyli m.in.: starosta Jolanta Gonta, wicestarosta Tadeusz Głuchowski, burmistrz Sochaczewa Piotr Osiecki i jego zastępcy - Marek Fergiński i Dariusz Dobrowolski, wójt gminy Sochaczew Mirosław Orliński, przewodniczący rad – powiatu Andrzej Kierzkowski oraz miasta Sylwester Kaczmarek i Andrzej Kierzkowski, radni sejmiku Łukasz Gołębiowski i Adam Orliński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Małgorzata Dębowska.

- Cieszę się, że dziś doszło do spotkania, na które mogli przybyć nie tylko radni gminni, miejscy czy powiatowi, ale także zwykli mieszkańcy. Przypomnę, że inicjatywa powstania mostu jest wspólnym przedsięwzięciem trzech samorządów. Dziś mieliśmy okazję poznać różnego typu warianty mostu przygotowane przez specjalistyczną firmę Promost Consulting z Rzeszowa. Jesteśmy teraz na etapie wyboru koncepcji. Dziś mieliśmy okazję zobaczyć wizualizację tych koncepcji, z ich wadami i zaletami. Biorąc pod uwagę wszystkie kryteria w wyborze ostatecznym danego projektu firma wykonująca projekt nie kierowała się wyłącznie kosztami. W tym wypadku decydował zestaw czynników powiązanych ze sobą. Dla nas najważniejsze jest, aby ten most służył nam długo i spełniał nasze potrzeby dziś, ale również w przyszłości. Myślę, że rekomendowany wariant będzie akceptowalny i przypadnie społeczeństwu do gustu – mówi starosta Jolanta Gonta.

A tak o wariancie nr 4, który zyskał wstępną aprobatę zebranych wypowiada się Jan Kuczułka z firmy Promost Consulting:

    - Ten wariant obok rozwiązywania problemów ruchowych miasta jest również pewną kreacją przestrzeni miejskiej. Proponujemy obiekt łukowy. Jest też projektem rozwiązującym wszelkie problemy z ruchem w tym obszarze, w związku z tym wydaje się najbardziej efektywny. Wariant 4a, podobnie jak inne warianty, łączy ulicę Gawłowską z rejonem skrzyżowania alei 600-lecia i ulicy Staszica, przekraczając obszary nieużytków pomiędzy jedną a drugą stroną rzeki. Jego głównym elementem obok mostu jest właśnie skrzyżowanie alei 600-lecia, ulicy Staszica i Trojanowskiej w tym miejscu gdzie obecnie jest istniejące skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Zostałoby ono przebudowane na duże rondo z ruchem okrężnym. Analizy tego typu powinny być ukierunkowane na wielokryterialność. Tym stuprocentowym kryterium nie powinien być koszt, bo istnieje szereg innych kryteriów, które należy przyjąć do wyboru wariantu. Należy do nich skomplikowanie techniczne inwestycji, względy środowiskowe czy życia ludzi, zakres kolizji z istniejącą zabudową. Ważne też jest rozwiązanie problemów komunikacyjnych miasta. Jesteśmy jeszcze w trakcie wykonywania pełnej analiz ruchowej, która nie mogła być wcześniej wykonana ze względu na remont tutejszej drogi. Zakładamy jednak, że będzie ona potwierdzeniem preferowanego przez nas wariantu. To potwierdzenie w pełny sposób pokazujące przepisowość skrzyżowania i optymalną trasę będzie dostępne w przeciągu miesiąca czasu.

Oto krótki opis pięciu przedstawionych przez niego koncepcji dotyczących lokalizacji nowego mostu na rzece Bzura:

Wariant I – budowa mostu w śladzie ulic Zamkowej i Toruńskiej. Eksperci uznali, że jest zbyt blisko głównego mostu, taka lokalizacja rozwiązałaby niewiele problemów komunikacyjnych a nawet generowała nowe. Z wcześniej prowadzanych analiz wynikało ponadto, że to zabytkowa część miasta i każda inwestycja wymaga uzgodnień z konserwatorem. Do zachowania parametrów wjazdu na most konieczne byłyby liczne rozbiórki.

Wariant II – rondo w ulicy Staszica i most posadowiony kilkadziesiąt metrów od istniejącej kładki dla pieszych (bliżej miasta). Jego wady to liczne rozbiórki (6 domów), kolizja z siecią wysokiego napięcia, wysokie koszty, kumulacja ruchu na ulicy Staszica.

Wariant III – rondo na łuku ulicy Staszica. Most miałby powstać w pobliżu dawnego młyna, jednak to wymagałoby przebudowy dużego fragmentu ulicy Staszica, w tym wyniesienia jej wyżej, by zachować wymagane spadki na drodze dojazdowej do przeprawy. Rondo leżałoby bardzo blisko zabudowań, a sam most kumulowałby ruch na Staszica. Plus to tylko jedna rozbiórka budynku.

Wariant IV – to duże „rondo” na niezabudowanej działce u zbiegu 600-lecia i Staszica  (zwykle rozbijał się tam cyrk), zbierające ruch z ulicy Chopina, Staszica, 600-lecia, Trojanowskiej oraz z nowej drogi prowadzącej do mostu. Pośrodku „ronda” pozostałby plac o powierzchni prawie 500 m2 (60 na 80 metrów) na którym można posadzić zieleń. Plusy to dobre włączenie w układ komunikacyjny, zwiększenie przepustowości na drogach dojazdowych, mało rozbiórek. Za minus uznano wyższe koszty inwestycji.

Wariant V – to nowa konstrukcja zlokalizowana bliżej Chodakowa, za mostem na Utracie. Początek drogi byłby na wysokości ulic Popiela i 11 Listopada, a po drugiej stronie rzeki wjazd na wysokości ulicy Karwowskiej. Wariant uznano za nieefektywny, nie rozwiązujący problemów komunikacyjnych, do tego oznacza liczne rozbiórki. W tej wersji występują kolizje z linią energetyczną i linią kolejową.